Załoga ORLEN Team dotarła do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, gdzie rozpoczyna walkę w Dubai International Baja. Impreza będzie stanowiła drugą odsłonę Pucharu Świata Cross-Country, a Kuba Przygoński pilotowany przez Toma Colsoula powalczy o poprawienie 4. miejsca zajętego w Rosji. Analizując przebieg kariery Polaka wydaje się, że poradzi on sobie w każdych warunkach.
Chociaż młodszemu pokoleniu Kuba Przygoński definitywnie kojarzy się z rywalizacją za kierownicą samochodu, to swoje pierwsze kroki na motosportowej arenie stawiał jako zawodnik walczący na motocyklu. Już w wieku 13 lat na Kawasaki KX80 przystąpił do rywalizacji w motocrossowych Mistrzostwach Polski. W 2004 roku osiągnął pierwszy poważny sukces triumfując w International Six Days Trials, w naszym kraju bardziej znanym pod nazwą sześciodniówki.
Dwa lata później Przygoński odniósł kolejne cenne zwycięstwo, dominując w rywalizacji enduro w klasie powyżej 250 cm oraz zdobywając kilka mniejszych laurów. W 2007 roku nastąpił przełom w karierze Polaka ponieważ właśnie wówczas dołączył do perspektywicznego ORLEN Teamu. Co ciekawe, debiut w Mistrzostwach Świata Cross Country nastąpił w Desert Challenge organizowanym na terenie Zjednoczonych Emiratów Arabskich, gdzie przez najbliższe dni Polak będzie rywalizował o zwycięstwo, jednak już nie na motocyklu. Debiut w Rajdzie Dakar w 2009 roku został jeszcze poprzedzony zdobyciem Wicemistrzostwa Świata FIM w klasie Over 450 Rally Sport Production.
Przez kolejne lata Przygoński zdobywał liczne sukcesy na motocyklu, a następny przełom w jego sportowym życiorysie nastąpił w 2014 roku. Wówczas podczas rajdu AbuDhabi Desert Chellenge Polak uległ groźnemu wypadkowi. Skutkiem przykrego zdarzenia było złamanie kręgosłupa i kilkumiesięczna przerwa w karierze przeznaczona na intensywną rehabilitację. Po tym wydarzeniu pokazał siłę charakteru i ukończył swój ostatni Dakar na motocyklu. Następnie kierowca wspierany przez markę Platinum przesiadł się do samochodu terenowego, w którym z powodzeniem rywalizuje do dziś.
Ale Kuba Przygoński sprawdza się nie tylko w ekstremalnych warunkach terenowych. Zawodnik, który właśnie rywalizuje w Dubai International Baja jest także doskonałym drifterem. Chociaż wspomniane gałęzie motosportu mają ze sobą raczej niewiele wspólnego, to trzeba zauważyć, że Polak ma na swoim koncie dwa tytuły Mistrz Polski w Driftingu. Co więcej, w 2013 roku Przygoński dokonał niesamowitego wyczynu. Kierowca ustanowił wówczas rekord Guinnessa prędkości jazdy w drifcie, który wyniósł ponad 217 km/h!
Jak widać, Kuba Przygoński to zawodnik, który doskonale radzi sobie zarówno na motocyklu, w samochodzie rajdowym jak i na torze przeznaczonym do driftu. W Dubai International Baja załoga ORLEN Team będzie rywalizowała w samochodzie z numerem 304 i z całą pewnością warto zwracać uwagę na pojazd Mini John Cooper Works Rally. Polski kierowca przez całą swoją karierę udowadniał, że żadne wyzwania nie są mu straszne i jak niewielu innych sportowców potrafi w mistrzowski sposób dostosować się do zastanych warunków.
Tagi: Platinum Expert, ORLEN Team, Kuba Przygoński, Mini, Dubai Autodrome