18-latek z Chełma usłyszał trzy zarzuty, w tym zarzut usiłowania zabójstwa. Młody mężczyzna potrącił 33-latka i uciekł z miejsca zdarzenia taranując infrastrukturę drogową. Po pościgu został zatrzymany na terenie powiatu chełmskiego.
Do zdarzenia doszło wtorkowej nocy (2 lipca) w Okunince nad Jeziorem Białym. Policjanci otrzymali zgłoszenie o potrąceniu mężczyzny w rejonie jednego z lokali rozrywkowych. Ze zgłoszenia wynikało, że najprawdopodobniej nietrzeźwy kierujący samochodem marki Ford wjechał i uderzył stojącego mężczyznę tak, że pieszy przeleciał kilka metrów nad pojazdem. Prawdopodobnie wcześniej pomiędzy mężczyznami doszło do sprzeczki. Po potrąceniu kierujący uciekł z miejsca taranując infrastrukturę drogową, zaś 33-letni mieszkaniec Hrubieszowa trafił do włodawskiego szpitala.
Straciłeś prawo jazdy? Odzyskanie ich może być ogromnym wyzwaniem
Niezwłocznie po zgłoszeniu policjanci ruszyli w pościg za sprawcą zdarzenia. W Sawinie policjanci z KMP w Chełmie zauważyli pojazd, którym oddalił się sprawca wypadku. Kierujący nie reagował na dawane przez mundurowych sygnały do zatrzymania i dalej uciekał przed policjantami. Dopiero blokada drogi powstrzymała uciekiniera. Mimo to dalej nie chciał trafić w ręce policjantów i zablokował się we wnętrzu pojazdu. Nie reagował na wydawane polecenia. Policjanci musieli wybić szybę, żeby wyciągnąć go z pojazdu. Po badaniu stanu trzeźwości okazało się, że 18-latek z Chełma ma ponad promil alkoholu w organizmie, a na jego samochodzie znajdowały się uszkodzenia potwierdzające udział w zdarzeniu. W rozmowie z policjantami mężczyzna stwierdził, że niczego nie pamięta i prawdopodobnie to on został pobity. 18-latek trafił do policyjnego aresztu.
Analiza monitoringu z miejsca zdarzenia i przesłuchania świadków doprowadziły do ustalenia, że 18-latek mógł dopuścić się najcięższego z przestępstw – usiłowania zabójstwa. Gdy wytrzeźwiał usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa, niezatrzymania do kontroli drogowej i kierowania w stanie nietrzeźwości.
Wczoraj (4 lipca) Sąd Rejonowy we Włodawie zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Grozi mu zgodnie z kodeksem karnym kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Źródło: Policja
Chciał uniknąć 500 zł mandatu z fotoradaru. Zapłacił 1000 zł i stracił prawo jazdy