Kajetan Kajetanowicz uzyskuje najlepszy czas na pierwszym odcinku specjalnym Rajdu Rzeszowskiego na ulicach miasta. Zapraszamy do lektury wypowiedzi czołowych dziesięciu kierowców SSS 1 Rzeszów.
Kajetan Kajetanowicz: – To ważny odcinek. Świetne emocje dla kibiców, którzy są dosłownie wszędzie. Wspaniała atmosfera.
Bryan Bouffier: – Było nieźle, mnóstwo kibiców. Byłem zbyt ostrożny.
Raul Jeets: – Bardzo, bardzo zdradliwy oes. Mnósto miejsc, w których można było ściąć zakręt. Byłem ostrożny, poszło prawie okej.
Jarosław Kołtun: – Obróciło nas, ale na szczęście nic się nie stało. Nie działały światła…
David Botka: – Było dobrze, przejechaliśmy ten odcinek niemal perfekcyjnie.
Łukasz Habaj: – Zobaczymy, ten odcinek nie poszedł najgorzej. W jednym miejscu na odcinku leżał kamień, zwolniłem i dzięki temu nie złapałem kapcia.
Tomasz Kasperczyk: – Fajny odcinek, jednak mieliśmy mały problem – w naszym samochodzie pojawił się komunikat o niskim poziomie oleju.
Janos Puskadi: – Mnóstwo frajdy, na trzeciej pętli było dość ślisko, prawie jak na lodzie. Trzeba być ostrożnym, żeby nie złapać kapcia.
Grzegorz Grzyb: – Mieliśmy drobne problemy techniczne, udało się nam z nimi uporać i mieliśmy całkiem niezły przejazd.
Filip Nivette: – Bardzo trudno, mieliśmy dwie miękkie opony i było bardzo ślisko.