Jari-Matti Latvala powtórzył wynik z ubiegłego roku i wygrał Rajd Finlandii. Sebastien Ogier na pocieszenie wygrał Power Stage.
W niedzielę rozegrano dwa oesy. Na pierwszym świetną dyspozycję potwierdził Latvala, który powiększył swoją przewagę o jedyne 0,9 sekundy. Trzecie miejsce zajął powracający do walki Kris Meeke.
Power Stage wygrał tradycyjnie Ogier. – Niesamowita walka, niesamowity weekend – podkreślał na mecie lider mistrzostw świata, który nie zdołał dogonić Latvali i zajął drugie miejsce. Radości nie krył jego kolega z zespołu: – To byla fantastyczna wygrana. Jechałem świetnie przez cały weekend. To był najlepsza jazda w moim życiu!. Latvala powtórzył tym samym sukces z zeszłego roku. Podium uzupełnił Mads Ostberg.
Do mety po wczorajszym dachowaniu nie dotarli Robert Kubica i Maciek Szczepaniak. – Rajd jak wiadomo zakończył się dla nas przedwcześnie, ale tak na prawdę zakończył się dla nas po pierwszej pętli w piątek i awarii alternatora Szkoda oczywiście uszkodzonego auta i problemów tym związanych, lecz w ogólnym rozrachunku ważniejsze jest to co udało się w ten weekend. A wbrew pozorom udało sie wiele. Robert zaliczył wiele fenomenalnych oesow podróżując tempem lepszym niż kilka fabrycznych załóg a niewiele gorszym od liderów rajdu – napisał na Facebooku Szczepaniak.