Rajd Niemiec dobiegł swojego końca, a zwycięzcą rajdu według oczekiwań został Sebastien Ogier. Volkswagen w końcu może świętować triumf w swojej ojczyźnie – nie tylko zespół z Wolfsburga odniósł wymarzone zwycięstwo na asfaltowych trasach, ale także zapewnił sobie komplet miejsc na podium.
Sebastien Ogier od początku dzisiejszej rywalizacji wyraźnie zwolnił tempo, kontrolując swoją już bezpieczną przewagę nad Jarim-Mattim Latvalą. – Najważniejsze w tej chwili jest dojechanie do mety rajdu – powiedział Francuz. – Oczywiście, byłoby głupotą cisnąć na maksa dziś rano. – Najszybszy na pierwszej porannej próbie okazał się Elfyn Evans, który wyprzedził JML i Daniego Sordo. – Nie był to dla nas idealny przejazd – komentuje najszybszy Evans – Mocno zaryzykowaliśmy w jednej chwili…
Bardzo dobry czas uzyskał również Robert Kubica, jednak Polak nie był przesadnie zadowolony na mecie odcinka. – Mam ogromne problemy – powiedział. – Prawie znów wypadłem z trasy na dohamowaniu i zakręcie. – Na szczęście nie doszło do takiego incydentu i Robert na dwóch pierwszych porannych oesach wykręcił 7. czas.
Drugą próbę, Dhrontal 1 wygrał Jari-Matti Latvala, który uplasował się przed Danim Sordo i Elfynem Evansem. Na tym etapie wszystko wskazywało na to, że pierwsza dziesiątka ukończy rajd w takiej kolejności, jaką zajmowała po 19. oesie, gdyż różnice dzielące zawodników były dość znaczące. – Już wiem dlaczego popełniłem rok temu ten błąd – przyznał Latvala. – Robiłem za szybko notatki i jechałem za szybko. Codziennie się czegoś uczymy. – Sebastien Ogier nie żartował odnośnie zwolnionego tempa, gdyż 19. próbę ukończył na odległym 8. miejscu. Najlepsze (oczywiście oprócz Volkswagenów) były wciąż Hyundaie, z Danim Sordo uciekającym w generalce Thierryemu Neuvillowi.
Po serwisie, zawodnicy udali się na start oesu Stein & Wein 2 – bardzo dobrze z tym wyzwaniem poradził sobie Robert Kubica, który odnotował 5. czas. Bardzo szybki był również Kris Meeke, który mimo dobrej jazdy ostatniego dnia nie ma większych szans na wbicie się do czołowej dziesiątki w klasyfikacji generalnej rajdu. Sebastien Ogier i cały zespół Volkswagena kontynuuje swoją mądrą taktykę i pierwsza trójka klasyfikacji rajdu jedzie bardzo ostrożnie, mimo to Francuzowi udało się dopisać do swojego konta kolejne oesowe zwycięstwo.
Rober Kubica ponownie okazał się bardzo szybki na Power Stage’u, który ukończył z czasem identycznym jak Ott Tanak. Polak podsumował na mecie swój dość pechowy występ: – Początek, wymiana silnika… To było dla nas ciężkie. Potem nie było dużo łatwiej, kilka problemów z samochodem oraz moje błędy. Dziś było znacznie lepiej i już nie możemy doczekać się startu na Korsyce. – Najszybszy na próbie Dhrontal 2 okazał się Jari-Matti Latvala, który dopisał do swojego konta dodatkowe 3 oczka. Volkswagen po nieudanych Rajdach Niemiec w końcu zapewnia sobie zwycięstwo w tym najważniejszym starcie w całym kalendarzu rajdowym, jednocześnie zajmując pierwsze trzy miejsca na podium!