W padoku Formuły 1 pojawiły się plotki, jakoby Ferrari chciało za wszelką cenę zatrzymać w swoich szeregach 4-krotnego mistrza świata Sebastiana Vettela. Obecny kontrakt Niemca z włoskim zespołem kończy się wraz z sezonem 2017, jednak Ferrari nie marnuje czasu i już przygotowało nową ofertę dla byłego kierowcy Red Bull Racing.
Plotki mówią o tym, że Ferrari zaoferowało Vettelowi 3-letni kontrakt, według którego ten miałby zarobić 138,5 mln dolarów (500 mln zł).
Taka, a nie inna decyzja włodarzy teamu z Maranello mogła zostać podyktowana tym, że coraz częściej mówi się o przejściu Sebastiana Vettela do Mercedesa.
Według dziennika Autoweek, Arrivabene i spółka przedstawili już Sebastianowi nowy kontrakt, o którego dalszych losach zapewne dowiemy się, tradycyjnie, w okolicach wyścigu o Grand Prix Włoch na torze Monza.
Niemiec na pytanie o swoją przyszłość nie udzielił jasnej odpowiedzi, jednak można z niej było wywnioskować, że chciałby pozostania w zespole Kimiego Raikkonena (któremu również kończy się kontrakt z końcem sezonu). Wtedy Vettel byłby skłonny do podpisania nowego kontraktu.
Przyszłość Vettela jest również kluczowa dla całego rynku transferowego przed sezonem 2019, kiedy to wygasną kontrakty Lewisa Hamiltona i Maxa Verstappena.
Tagi: F1, Sebastian Vettel, Ferrari, fortuna, zarobki