Ubiegłoroczny czas pole position w klasie GTE Pro na torze Le Mans wyniósł 3:51.185, natomiast w końcowych fazach sesji kwalifikacyjnej zawodnik Asttona Martina z numerem #95 pojechał o niecałe 0,1 sekundy szybciej. Lepszy od niego okazał się jednak zespołowy kolega Darren Turner, który pokonał nitkę francuskiego toru o 0,2 sekundy szybciej.
Dwa Astony Martiny zostały jednak oddzielone przez Jamesa Calado w Ferrari zespołu AF Corse. Zawodnik jadący włoską maszyną najprawdopodobniej wykręciłby jeszcze lepszy czas, jednak żółta flaga przeszkodziła mu na ostatnim okrążeniu.
Najszybszym z wszystkich kierowców Forda był Ryan Briscoe, który z numerem #69 i czasem 3:51.232 przez pierwszą część kwalifikacji zasiadał na pozycji lidera.
Na szóstym miejscu uplasowała się Corvetta prowadzona przez Antonio Garcię, a czołową dziesiątkę zamknęli kierowca Porsche oraz dwóch zawodników Forda GT.
W królewskiej klasie LMP1 najlepszy okazał się Kamui Kobayashi, który dał swojemu zespołowy Toyoty pole position i cały pierwszy rząd. Na drugim miejscu zakwalifikował się bowiem Kazuki Nakajima.
Na trzecim i czwartym miejscu w LMP1 sklasyfikowani zostali zawodnicy Porsche, którzy nie byli w stanie poprawić czasów ustanowionych przez rywali z Toyoty.






















