Jari-Matti Latvala przyznał w rozmowie z portalem Autosport, że podczas trudnego sezonu 2016 w Rajdowych Mistrzostwach Świata motywacja Fina do dalszej walki załamała się.
Fin skomentował, że miniony sezon, wypełniony problemami technicznymi i błędami popełnionymi przez kierowcę, był jednym z najgorszych w całej jego rajdowej karierze.
Podsumowaniem całego roku startów mógł być finał w Australii, gdzie typowany przez zespołowych kolegów z Volkswagena, Sebastiena Ogiera i Andreasa Mikkelsena, do zwycięstwa, Latvala uderzył w mostek już na pierwszym odcinku specjalnym rajdu, niwecząc szanse na dobry wynik.
– Nie mówiłem tego wcześniej, nie chciałem w ogóle komentować tej sytuacji – mówił Latvala. – Po problemach ze skrzynią biegów na Rajdzie Niemiec, traciłem motywację. To fakt. Tak dużo razy kończyłem sezon na drugiej pozycji w klasyfikacji i chciałem w końcu wygrać. Po pierwszych problemach w tym sezonie powiedziałem sobie tylko: „Znowu to samo!” I w pewnym sensie się załamałem.
– Kiedy dzieją się takie rzeczy, a ty jesteś w połowie sezonu, wiesz, jak długo będziesz musiał czekać na rozpoczęcie nowego wyzwania. Australia była dla mnie trudnym rajdem, jednak w sobotę udało mi się znaleźć właściwe tempo. Po sześciu miesiącach błądzenia czułem, że jestem we właściwym miejscu. Teraz muszę zapewnić sobie miejsce w przyszłorocznej stawce, abym mógł to udowodnić.
Latvala, który w tym roku wygrał tylko jeden rajd, trzykrotnie stając na podium, ukończył sezon na szóstym miejscu w klasyfikacji – najniższym w jego profesjonalnej karierze – zdobywając 112 punktów (156 mniej od Ogiera).