W kończący się dzisiaj weekend, rallycrossowy oraz rajdowy mistrz świata Petter Solberg uczestniczył w testach, które odbywały się w północnej części Szwecji. Norweg zasiadł za kierownicą najnowszego Polo GTI R5.

Jak łatwo się domyślić, mistrz świata czuł się za kierownicą Polo R5 jak ryba w wodzie. Solberg w trakcie jednego dnia testów pokonał prawie tyle kilometrów, co zawodnicy w trakcie rundy WRC! Zimowa aura i -15 stopni Celsjusza kompletnie nie przeszkadzały Pettrowi, a wręcz przeciwnie, bawił się znakomicie. Solberg, który po raz ostatni regularnie startował w Rajdowych Mistrzostwach Świata w 2012 roku, powiedział: – Fantastycznie było wrócić za kierownicę samochodu rajdowego i pomóc rodzinie Volkswagena. To był naprawdę fajny rajdowy dzień.

Dla norweskiej gwiazdy nie było to naturalnie pierwsze spotkanie z VW. Jeździł on w 2017 roku w Rallycrossowych Mistrzostwach Świata, gdzie wraz z kolegą z zespołu Johanem Kristofferssonem, zdobył tytuł dla PSRX Volkswagen World RX Team Szwecja.

Były zwycięzca Rajdu Szwecji był pełen uznania dla pracy zespołu z Wolfsburgu, który ukończył swój najnowszy samochód rajdowy. Solberg podsumował to następująco: – Volkswagen wykonał świetną robotę, a Polo GTI R5 prowadzi się fantastycznie. Na koniec dnia nie chciałem z niego wychodzić! Nową R5 zespołu Volkswagena testował również Marcus Grönholm oraz aktualny mistrz WRC 2 Pontus Tidemand.

Tagi: Volkswagen, Solberg