Za nami pierwszy oficjalny dzień rywalizacji Lamborghini Super Trofeo World Finals, podczas którego na torze Imola spotkała się ponad setka kierowców z Europy, Azji i Ameryki. Dziś nad włoskim obiektem w końcu pojawiło się słońce, choć dwie sesje treningowe nie były do końca udane dla startujących w ostatniej rundzie sezonu 2017 Polaków.
Pierwszy trening przywitał zawodników pięknym słońcem, które było miłą odmianą po dwóch deszczowo-śnieżnych dniach. Początkowo nie wiadomo było do końca, czy zawody się odbędą, a wczorajsze jazdy testowe miały miejsce na mokrym, śliskim i bardzo zimnym torze.
Na suchej nawierzchni w porannym treningu najszybszy okazał się Włoch, Loris Spinelli reprezentujący barwy Antonelli Motorsport. Ze stratą nieco poniżej 0,5 sekundy drugi był Vito Postiglione, a trzeci – Nicolas Costa z Brazylii.
Najwyżej sklasyfikowanym Polakiem był Jan Kisiel, jednak stało się tak za sprawą czasu osiągniętego przez jego zmiennika – Morgana Habera. Duet Leipert Motorsport ukończył tę sesję na 9. miejscu.
Na 7. miejscu w klasie i 21. w klasyfikacji generalnej sklasyfikowany został reprezentant GT3 Poland – Artur Obuchowski. Tuż za nim uplasował się Miro Konopka, także obsługiwany przez team z Rzeszowa. Jego strata do Obuchowskiego wyniosła niecałe 0,3 sekundy.
12. miejsce w klasie i 27. w generalce przypadło w udziale Rafałowi Mikrutowi, który sam pokonał 21 okrążeń pomiarowych liczącego niecałe 5 kilometrów toru. Ten rezultat powtórzył również w drugiej sesji treningowej, która była bezpośrednim przygotowaniem do kwalifikacji.
Tagi: GT3 Poland, World Final, Imola, Lamborghini