Uliczny superoes w Cagliari otworzył zmagania w Rajdzie Sardynii. Najszybszy na pierwszej próbie okazał się niespodziewanie Martin Prokop. Robert Kubica stracił ponad 8 sekund.

Jako pierwsi na trasie pojawili się kierowcy z WRC 2 m.in. włoska legenda Paolo Andreucci. Najlepszy czas w klasie uzyskał jednak ktoś inny – Esapekka Lappi w Skodzie Fabii R5. Tuż po Finie na trasie pojawił się Robert Kubica, który zmierzył się z Martinem Prokopem. Polak znakomicie pokonał pierwszą część trasy, jednak w drugiej połowie na jednym z nawrotów popełnił błąd, który kosztował go ponad 8 sekund straty. – Musiałem się zatrzymać i dwa razy cofać. Zawsze to był mój duży problem – tłumaczył na mecie Kubica. Identyczny błąd chwilę później popełnił Lorenzo Bertelli. Kłopoty krakowianina  wykorzystał Prokop, który przy okazji uzyskał znakomity czas, którego nie zdołał pobić żaden z konkurentów. Dodajmy, że w połowie dystansu jedynym kierowcą szybszym od Czecha był… Robert Kubica. Drugie miejsce ze stratą 1,7 sekundy zajął Andreas Mikkelsen, a trzecie Ott Tanak (+2,9).

Dani Sordo – autor drugiego czasu na OS 1 – dostał karę 10 sekund za falstart.

Dla Martina Prokopa było to drugie oesowe zwycięstwo w mistrzostwach świata. Pierwszy odcinek specjalny reprezentant Jipo Czech National Team wygrał w 2010 roku podczas Rajdu Szwecji.