W Zielonej Górze w Lubuskiem na jednym z osiedli kierowca wyjeżdżając z podziemnego garażu wjechał z impetem zaparkowane samochody. Siła uderzenia była tak duża, że jedno z aut uderzyło w 13-letniego chłopca i przebiło się przez ogrodzenie placu zabaw.
Mężczyznę obezwładnili świadkowie. Po tym, jak policjanci znaleźli się na miejscu zdarzenia kierowca zaczął się… rozbierać. Był bardzo pobudzony, nie reagował na żadne polecenia. Po przewiezieniu do szpitala i przeprowadzeniu badań okazało się, że był pod wpływem środków odurzających. W jego moczu wykryto marihuanę, ale prawdopodobnie ”mieszał” używkę z alkoholem i innymi środkami.
W zdarzeniu ucierpiał 13-letni chłopiec, który ma złamaną miednicę. Zatrzymany 41-latek nie był wcześniej notowany. Odpowie za spowodowanie wypadku drogowego i jazdę pod wpływem środków odurzających. Za te przestępstwa według kodeksu karnego grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.