Dziś otwarto listę zgłoszeń do Rajdu Dakar 2019. Po dłuższym niż zwykle oczekiwaniu na ogłoszenie trasy, w końcu ogłoszono, że zawody zostaną przeprowadzone w dniach 6-17 stycznia wyłącznie na terenie Peru.
41. edycja maratonu rozpocznie i zakończy się w stolicy tego kraju, Limie. Większość odcinków specjalnych zostanie wytyczona po terenach pustynnych południowoamerykańskiego kraju. Dakar Rally 2019 będzie podzielony na 10 etapów z jednym dniem przerwy. Zapętlona trasa będzie wiodła m.in. przez regiony Ica i Arequipa. Dyrektor rajdu zapowiada, że każdy etap będzie trudniejszy od poprzedniego.
À toi l’aventurier de l’extrême, prépare toi à réaliser tes rêves les plus fous !
À tous ceux qui ont l’esprit du Dakar : préparez-vous à marquer l’histoire. ?
? Les inscriptions sont ouvertes. Démarre ton aventure ici ➡ https://t.co/L1jpmhQrLS#Dakar2019 pic.twitter.com/DzVourACYm— DAKAR RALLY (@dakar) 21 maja 2018
Trasa przyszłorocznego Dakaru okazała się sporym zaskoczeniem, przyjętym przez niektórych krytycznie. Koncepcji broni jednak rekordzista imprezy (13 zwycięstw) Stéphane Peterhansel. – Peru oferuje fantastyczne miejsca dla rajdu terenowego – powiedział Francuz magazynowi „Corsa”. – Przypomina mi to mauretańską pustynię, którą pokonywaliśmy, gdy Dakar był jeszcze rozgrywany w Afryce – dodał.
Po raz pierwszy będzie także możliwość powrotu do rajdu, jeżeli kierowca lub załoga odpadną przed dniem przerwy (coś na wzór Rally2 w WRC – przyp. red.). Uczestnicy powracający do zmagań będą już jednak klasyfikowani odrębnie, aby nie zakłócić głównej rywalizacji. Z tej możliwości będą mogli skorzystać tylko zawodnicy startujący samochodami, ciężarówkami lub UTV.