Nico Rosberg był najszybszy w dwóch piątkowych sesjach treningowych rozgrywanych na japońskim torze Suzuka. Niemiecki kierowca w dalszym ciągu pokazuje, że jest w bardzo dobrej formie i może zwiększyć swoją przewagę w klasyfikacji generalnej nad Lewisem Hamiltonem.
Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, na Suzuce nie spadła ani jedna kropla deszczu, dlatego kierowcy wykorzystali suche warunki, wykonując jak najwięcej okrążeń. Podczas pierwszego treningu, zawodnicy jeździli na twardych oponach, potem na pośrednich, a kończyli na miękkiej mieszance. Nico używając obu rodzajów wykręcał zdecydowanie najlepsze czasy. Problemy z samochodem miał Hamilton, który narzekał na brak mocy w swoim Mercedesie i ostatecznie stracił do zespołowego partnera 0,215 sekundy. Trzecie miejsce zajął Sebastian Vettel, ale on był wolniejszy o ponad sekundę od swojego rodaka.
Nie tylko Lewis miał problemy ze swoim samochodem. Jolyon Palmer nie mógł w pełni wykorzystać pierwszej sesji treningowej, ponieważ zmagał się z awarią elektryki. Kłopoty miał również Romain Grosjean, który już nie po raz pierwszy musiał walczyć z niedziałającymi hamulcami, w wyniku czego uderzył w bandę, ale mimo tego mógł kontynuować rywalizację. Ostatecznie najszybszy był Rosberg przed Hamiltonem, Vettelem, Raikkonenem, Ricciardo, Verstappenem, Hulkenbergiem, Perezem, Alonso i Bottasem.
Podczas drugiego treningu mieliśmy do czynienia z dość tradycyjnym scenariuszem. Najpierw kierowcy jeździli z małą ilością paliwa na pokładzie swoich bolidów i wykręcali coraz lepsze czasy, a pod koniec przygotowywali strategię na wyścig, koncentrując się na długich stintach. Tym razem problemy miał drugi z kierowców Haasa – Esteban Gutierrez. Meksykanin zatrzymał się na żwirze, ze względu na awarię w swoim samochodzie.
Nie zmienił się układ sił w stawce. Znów wygrał Rosberg, ale tym razem miał zaledwie 0,072 sekundy przewagi nad Hamiltonem, natomiast trzeci był Raikkonen ze stratą 0,3 sekundy do Niemca. Dalsze miejsca zajęli: Verstappen, Vettel, Perez, Hulkenberg, Alonso, Bottas i Sainz, a dopiero dwunasty był Ricciardo.
Kierowcy wrócą do rywalizacji jutro rano o godzinie 5:00 polskiego czasu, by rozegrać trzeci trening, a trzy godziny później rozpocznie się sesja kwalifikacyjna.