Nadeszła pora na trzecią rundę cyklu 24H Endurance Series. Po długodystansowym ściganiu na torach w Dubaju i Mugello, teraz czas na słynny Red Bull Ring w Austrii.
Charakterystyka toru
Tor powstał w 1969 roku a jego pierwsza nazwa to Osterrichring. Od początku był bardzo szybki, większość zakrętów pokonywana była na 3., lub 4. biegu.
Począwszy od startu, tor lekko się wznosi do pierwszego, szybkiego, prawego zakrętu. Następnie na zawodników czeka bardzo szybka partia od prawego, do lewego łuku, bez zdejmowania nogi z gazu. Wszystko to prowadzi na szczyt toru, gdzie znajduje się bardzo podstępny, niewidoczny nawrót. Od niego zaczyna się zjazd w dół. Po krótkiej prostej dojeżdżamy do bardzo wolnego zakrętu w prawo, od którego wychodzi bardzo długi łuk, prowadzący do dwóch lewych zakrętów następujących po sobie. Za nimi szybki prawy zakręt, kawałek prostej i prawy łuk prowadzący do wolnego zakrętu, wyprowadzającego nas na prostą startu-mety.
Przejęcie toru przez Red Bulla
W 2005 roku właścicielem toru został koncern Red Bull. Nowe szefostwo postanowiło przebudować tor. Działo się to w latach 2008-2010. Nowa wersja obiektu oficjalnie otwarta została 15 maja 2011 roku.
W 2014 roku Red Bull Ring powrócił do kalendarza królowej motorsportu – Formuły 1. Pierwszym zwycięzcą został wtedy reprezentant Mercedesa – Nico Rosberg.
Wyścig 24H Series
W dniach 6-8 kwietnia na tym owianym legendą torze odbędzie się 3 runda cyklu 24H Series. Wystartują w niej trzy samochody polskiej ekipy Forch Racing powered by OLIMP – jedno Porsche 991 GT3 R i dwa Porsche 991 GT3 Cup.