Tomek Kasperczyk pewnie prowadzi po sobotnim etapie rywalizacji w Rajdzie Śląska, co mocno przybliża go do tytułu wicemistrza RSMP.
Kierowca Tiger Rally Team nie wygrał żadnego z popołudniowych odcinków, jednak nie ma to znaczenia, gdyż jego główny rywal – Zbigniew Gabryś – nie wystartował do piątego odcinka specjalnego. W strefie grzania opon Fiesta zahaczyła o przydrożny korzeń, co doprowadziło do urwania koła.
Dwa pierwsze oesy padłu łupem Dominykasa Butvilasa w Skodzie Fabii R5, jednak błąd na wczorajszym superoesie sprawia, że Litwin może tylko walczyć na poszczególnych próbach, gdyż trzy minuty kary sprawiły, że zajmuje on obecnie ósme miejsce w generalce.
Rozgrywana już po zmroku próba padła łupem Miko Marczyka z Subaru Poland Rally Team, co sprawiło, że zajmuje on drugie miejsce w generalce z nieco ponad minutą straty do Kasperczyka. Trzeci jest Łukasz Kotarba przed Marcinem Słobodzianem. Za czołówką z OPEN N znajdują się zawodnicy ośki – Tomkowi Grycowi udało się przejąć prowadzenie i to obecnie on jest na czele aut z napędem na jedną oś – przed Byśkiniewiczem i Bonderem.