Za nami pierwszy dzień Rajdu Nadwiślańskiego. Po 5 odcinkach specjalnych na zdecydowanym prowadzeniu znajduje się załoga Filip Nivette i Kamil Heller. Duet w Skodzie Fabii R5 zbudował przewagę na poziomie ponad 20 sekund nad drugą załogą.
Na zakończenie dnia załogi zmierzyły się na próbie Arena Lublin, zlokalizowanej w bezpośrednim otoczeniu stadionu piłkarskiego o takiej samej nazwie. Budowa obiektu zakończyła się latem 2014, więc jest on stosunkowo nowy. Pierwszym spotkaniem na Arenie Lublin był mecz pomiędzy reprezentacjami Polski i Włoch do lat 20. Biało-Czerwoni wygrali wtedy 2:1, a pierwszą bramkę w historii stadionu zdobył Mariusz Stępiński. Właścicielem obiektu jest miasto Lublin, a na krzesełkach zasiąść może maksymalnie 15 500 osób.
Przejdźmy do samych zmagań – najlepszy na tej 2,12 km próbie rodem z amatorskich KJSów był Filip Nivette. Zawodnik w Skodzie Fabii R5 wykręcił czas na poziomie 2:17,4. Najmniejszą stratę zanotował Zbigniew Gabryś, który był wolniejszy o 5,4 s. Biorąc pod uwagę długość próby dyspozycję Nivette można zatem określić jako doskonałą. Odcinkowe podium uzupełnił najlepszy w klasie Open N Marcin Słobodzian.
W klasyfikacji generalnej Rajdu Nadwiślańskiego przewaga Filipa Nivette nad Bryanem Bouffierem wzrosła do 20,6 s. Trzeci jest Zbigniew Gabryś, który traci już ponad minutę.
Zdjęcia: Rajd Nadwiślański