Przed momentem zawodnicy klasy RC1 ukończyli pierwszy dzień rywalizacji podczas czwartej rundy mistrzostw świata, Tour de Corse. Co prawda obserwowaliśmy tym razem innego zwycięzcę oesowego, ale liderem rajdu wciąż jest Sebastien Ogier.
Wydaje się, że podczas stosunkowo krótkiego (jak na standardy Rajdu Korsyki 13,5 km to oes krótki) OS4 Piedigriggio – Pont de Castirla 2 większość zawodników skupiała się już tylko na tym, aby bezpiecznie dojechać do mety. Nie oglądaliśmy większych błędów, czy pomyłek, a cała czołówka pojechała szybko i pewnie, wykręcając podobne czasy.
Zawodnicy co rusz wymieniali się ciosami i co chwilę prowadzenie obejmował kto inny. Sebastiena Ogiera zmienił początkowo Thierry Neuville, a po kilku minutach czas Belga wyrównał Fin, Jari-Matti Latvala. Kiedy wydawało się, że raczej nikt nie będzie w stanie zbliżyć się do ich wyniku, na mecie pojawił się Esapekka Lappi, który ostatecznie o 1,7 s. pokonał Neuville’a i Latvalę.
Po pierwszym dniu Rajdu Korsyki na prowadzeniu znajduje się oczywiście Ogier. Jego przewaga nad drugim Neuville’m wynosi teraz 33,6 s., zaś trzeci Meeke traci 38,7 s. W pierwszej piątce znajdują się jeszcze Tanak oraz Lappi, który rzutem na taśmę na ostatniej próbie wyprzedził Evansa i Sordo. Jutrzejsze zmagania rozpoczną się o godzinie 7:37 od Cagnano – Pino – Canari 1.
Tagi: Rajd Korsyki, WRC, Tour de Corse