Kierowcy Hyundai Motorsport, Hayden Paddon i Andreas Mikkelsen planują w tym roku kilka startów poza cyklem Rajdowych Mistrzostw Świata. Tę małą zespołową tradycję zapoczątkował w styczniu Thierry Neuville, wracając za kierownicę Opla Corsy.
Po dość udanych dla załogi Hyundai Motorsport dwóch pierwszych rajdach sezonu 2018 dowiedzieliśmy się, że nie tylko Thierry Neuville zdecydował się na mały skok w bok. Belg w ramach przygotowań do Rajdu Monte-Carlo zasiadł za kierownicą Opla Corsy grupy B, a na prawym fotelu notatek pilnował jego brat, Yannick.
Już w najbliższy weekend będziemy mogli obserwować zmagania pary Andreas Mikkelsen/Anders Jaeger w zimowym Numedals Rallye w Norwegii. Tyle tylko, że za kierownicą Hyundaia i20 R5 nie zasiądzie Mikkelsen, a jego pilot – Jaeger.
Swój start w Rajdzie Estonii potwierdzili także Hayden Paddon i Sebastian Marshall. – Bardzo podobają mi się tamtejsze odcinki specjalne. Są szybkie i płynne – powiedział Nowozelandczyk.
– Będzie to świetny sposób na przygotowanie się do Rajdu Finlandii – dodał. Tegoroczny Rajd Estonii, który wraca do rajdowego kalendarza po roku przerwy, zaplanowany jest na weekend 13 – 15 lipca, dokładnie tydzień przed Rajdem Finlandii.
Sporo mówi się także o możliwym starcie Otta Tanaka w swojej domowej imprezie. Estończyk według najnowszych doniesień miałby wystartować przed własną publicznością za kierownicą Yarisa WRC.
Tagi: WRC, Hyundai Motorsport, Andreas Mikkelsen, Hayden Paddon