Wyścig 6 godzin Nurburgring jest już za nami. Najlepsza okazała się ekipa, dla której jest to domowy wyścig – Porsche. Zwycięstwo do mety dowiózł ten, który uczynił dokładnie to samo podczas legendarnego 24 godziny Le Mans – Timo Bernhard. Na drugim miejscu dojeżdża Andre Lotterer, trzeci był Kamui Kobayashi.
Od samego początku na niemieckim torze działo się niesamowicie dużo. Już na okrążeniu formującym z marzeniami o dobrym rezultacie pożegnał się jeden z samochodów Toyoty. Niezbędne naprawy w alei serwisowej zatrzymały samochód japońskiego producenta aż na 5 okrążeń. Dobrze z Pole Position wystartowała Toyota numer 7 i przez sporą część rywalizacji to właśnie ona była na prowadzeniu.
Z biegiem czasu widoczne było, że do prowadzenia zaczynają zbliżać się oba samochody Porsche. Toyotę połknęła najpierw 919 Hybrid z numerem 2, później tego samego dokonał numer 7. Ostatecznie, po 6 godzinach najlepsza była załoga Timo Bernhard, Brendon Hartley i Earl Bamber, na drugim miejscu dojechali ich koledzy – Andre Lotterer, Nick Tandy i Neel Jani, podium uzupełnił samochód Toyoty z numerem 7 na czele z Kamuim Kobayashim.
W LMP2 zwycięstwo dla zespołu Jackiego Chana dowiózł do mety Ho-Pin Tung. Na drugim miejscu dojechała kolejna Oreca a za jej kierownicą Bruno Senna, trzecie miejsce zajął Nicolas Lapierre.
Fenomenalną walkę oglądaliśmy kolejny raz w klasie LM GTE Pro. Tam ostatecznie zwycięstwo dla Ferrari przywiózł Alessandro Pier Guidi, kolejne dwa miejsca padły łupem Porsche. Również w LM GTE Am wygrał samochód Porsche.
Tagi: Porsche Nurburgring FIA WEC