Robert Kubica stoi ustawiony już w blokach startowych, aby wskoczyć do zespołu Alfa Romeo Racing Orlen jako kierowca wyścigowy. Doskonale sprawę z tego zdaje sobie Antonio Giovinazzi, który niewątpliwie czuje gorący oddech Polaka na plecach. Tym bardziej że notowania Włocha nie stoją wysoko.
Po ostatnich niezbyt udanych sezonach Givovinazzi doskonale zdaje sobie sprawę, że ten krótki sezon może wiele zmienić w jego karierze. Z tego powodu założył sobie niezwykle trudny i ambitny cel na najbliższe pół roku. Teraz pozostaje bacznie obserwować czy uda mu się go zrealizować.
Ambitny plan włoskiego kierowcy
Antonio Giovinazzi zamierza w tegorocznych wyścigach osiągać lepsze rezultaty niż jego zespołowy partner. Zadanie to będzie niezwykle trudne biorąc pod uwagę umiejętności i doświadczenie, jakimi dysponuje Kimi Raikkonen. Zwłaszcza że jak przyznaje Fin – on sam czuje mocny głód rywalizacji po tak długiej przerwie.
Włoch jeszcze nie tak dawno liczył na to, że znajdzie swoje miejsce w… Ferrari. Były to jednak tylko i wyłącznie jego marzenie, bowiem jego kandydatury w zastępstwie Sebastiana Vettela, nikt nawet nie brał pod uwagę. Choć jest on członkiem akademii ekipy z Maranello, to jednak daleka mu droga do tego, aby zasiąść w słynnym czerwonym bolidzie.
Jak na razie Giovinazzi musi udowodnić swoją wartość na torze, aby nie skończyć jak wielu lepszym jemu kolegów. Mimo dużych umiejętności polityka zespołów nie pozwala na to, aby znalazło się dla nich miejsce w stawce.
Robert Kubica pojedzie w ekipie Alfy?
Od momentu kiedy PKN Orlen stał się sponsorem tytularnym zespoły Alfy Romeo nie brakuje spekulacji o tym, że Robert Kubica w przyszłym sezonie stanie się kierowcą wyścigowym. Na razie pozostaje jednak liczyć na to, że zespół zaprezentuje się na odpowiednim poziomie w tegorocznej rywalizacji.
Tegoroczny sezon startuje już w najbliższy weekend i rozpocznie się od Grand Prix Austrii.
Robert Kubica weźmie udział w treningu przed Grand Prix Austrii?!
