Silnik diesla, a silnik benzynowy to jak wiadomo dwie zupełnie inne jednostki napędowe. Każda z nich wymaga zupełnie innego stylu jazdy, innego dbania, a także istotną rolę odgrywa tutaj paliwo. To bardzo ważne, jeżeli chce się spokojnie przetrwać okres zimowy. Tym bardziej jeżeli za oknem pojawią się niskie temperatury.
Dobre paliwo a silnik diesla
Wielu kierowców bardzo często wybiera stacje benzynowe, gdzie paliwo jest najtańsze. Z reguły są to stacje ”no name”, gdzie tak naprawdę jakość paliwa może budzić ogromne wątpliwości. Oczywiście należy zaznaczyć, że są to bardzo sporadyczne przypadki. Z reguły przedsiębiorcy dbają o takie stacje lepiej, niż nie jeden większy markowy punkt.
KIEROWCO! JUŻ WKRÓTCE CZEKA NAS WYMIANA OPON. SPRAWDŹ NAJLEPSZE OFERTY!
Warto jednak upewnić się u sprzedawcy, skąd pochodzi dane paliwo zanim nasz silnik diesla z niego skorzysta. To bardzo istotne, aby nie było z niewiadomego źródła, a jego jakość spełniała wszelkie normy. To bardzo ważne zwłaszcza zimą, aby pewnego dnia nie poczuć dużego zaskoczenia.
Bardzo istotną kwestią jest również to, aby w tym okresie nie być przysłowiową ”złotówą”. Bak w okresie zimowym należy utrzymywać na poziomie połowy baku. Jazda na resztkach i tankowanie ”strzałami” po kilka litrów, może sprowadzić na nas kłopoty przy odpalaniu. Co istotne, należy wlewać w tym okresie zimowe paliwo.
Zimowe paliwo jest już na polskich stacjach
Od kilku dni, a dokładnie od 16 listopada, na polskich stacjach jest już tzw. zimowe paliwo. Oznacza to, że w baku nie będzie dochodziło do ”żelowania”, czyli wytrącaniu się parafiny przy niskiej temperaturze. Mowa tu o -20 stopniach Celsjusza, ale warto pamiętać, że reguły w tym przypadku nie ma żadnej.
Nawet nowoczesne diesle, które wyposażone są w podgrzewacze filtra paliwa mogą odmówić posłuszeństwa przy -15 st. C. I to nawet, gdyw baku mają olej napędowy spełniający wymagania polskiej normy.
Polski rząd chce wyeliminować diesla z naszych dróg. Szykuje na to nowy pomysł
