Zawodnicy OLIMP Motorsport, Stanisław i Marcin Jedlińscy już w najbliższy weekend zmierzą się podczas siódmej rundy Porsche Platinum GT3 CCCE. Najszybszy monomarkowy puchar w Europie Środkowej odwiedzi tym razem tor w czeskim Brnie, który od wielu lat jest stałym punktem cyklu.

Choć większość zawodników bardzo dobrze zna tor w Brnie, to jednak jazda po nim nie będzie łatwa. Obiekt jest dostosowany do wyścigów motocyklowych, więc na jego nitkę składają się specyficzne zakręty. Ważnym czynnikiem warunkującym styl jazdy po czeskim obiekcie są również bardzo duże różnice poziomów, które sprawiają, że hamowania i odpowiednie wyjścia z zakrętów są jeszcze ważniejsze.

Tor w Brnie jest jednym z najstarszych w tym regionie i wyścigi odbywały się tutaj jeszcze przed II Wojną Światową. W 1986 roku otwarto stały obiekt, który zastąpił zmagania na drogach publicznych. Od tamtej pory u naszych południowych sąsiadów pojawiały się m.in. Moto GP, Mistrzostwa Świata Samochodów Turystycznych czy też FIA GT.

Weekend Porsche Platinum GT3 Cup Challenge Central Europe rozpocznie się już w piątek, kiedy tuż po godzinie 12:00 zawodnicy wyjadą na tor aby sprawdzić swoje samochody podczas 35-minutowego treningu. Następnego dnia kierowcy OLIMP Motorsport zmierzą się już o 8:30 w kwalifikacjach, które zadecydują o kolejności startowej do obu wyścigów. Pierwszy z nich odbędzie się jeszcze w sobotę o 14:10, natomiast drugi zaplanowano na niedzielę na godzinę 10:30.

Marcin Jedlińśki: – Przed nami kolejna runda Porsche Platinum GT3 CCCE. Do końca sezonu pozostały jeszcze cztery wyścigi, podczas których bardzo wiele może się zdać. Trwa ostra walka o pozycję na podium w klasyfikacji generalnej, więc mam nadzieję, że zaliczymy dobry weekend. Tor w Brnie dobrze znam, jednak zeszłoroczne wyścigi nie poszły po mojej myśli. Jeśli jednak dobrze spiszemy się w kwalifikacjach i unikniemy problemów, to powinno być dobrze.