WRC Motorsport&Beyond

Polska musi stać się drugą Szwajcarią. Za przekroczenie prędkości o 50 km/h grozi rok więzienia

wypadek

W Szwajcarii, jeżeli ktoś przekroczy dozwoloną prędkość o 50km/godz. traktowany jest jak przestępca. Za złamanie przepisu grozi minimum roku pozbawienia wolności. Zaostrzenie przepisów w Polsce odbieraniem prawo jazdy na okres trzech miesięcy kompletnie nie zdało egzaminu. Może warto zatem pójść podobną drogą?

Obowiązkowe ograniczniki prędkości w samochodach od 2022 roku?

Już przeszło 20 tysięcy kierowców w tym roku straciło prawo jazdy na okres trzech miesięcy. Patrząc rok wstecz liczba była mniejsza około 6 tysięcy. Jasno można zatem wywnioskować, że Polacy łamiący przepisy nic nie robią sobie z potencjalnych konsekwencji.

Szwajcaria się nie cacka

W związku z dużą liczbą śmiertelnych wypadków w Szwajcarii swego czasu drastycznie zaostrzono kary za przekraczanie prędkości. Mandat za jazdę szybszą o 6-10 km/godz. wynosi 120 franków, o 11-15 km/godz. to już 250 franków. Przy przekroczeniu limitu o 21-25 km/godz. grozi mandat oraz utrata prawa jazdy na co najmniej miesiąc. Przekroczenie dozwolonej szybkości o 50 km/godz. w terenie zabudowanym traktowane jest jako czyn karalny, za który grozi co najmniej rok więzienia.

O tym, że nie warto ryzykować przekonał się ostatnio m.in. 19-letni kierowca jadący 151 km/godz., który nie tak dawno otrzymał prawo jazdy na okres próbny. Dokument został mu od razu odebrany, nastolatka zatrzymała policja i wdrożyła postępowanie karne.

Nie lepszy był inny kierowca. 54-latek w nieco ponad pół godziny został przyłapany przez ten sam patrol policji na przekroczeniu prędkości. Na odcinku do 50km/godz. zmierzono mu kolejno 120,117 i 105 km/godz. Za lekceważenie przepisów grozi mu kara więzienia od jednego roku do czterech lat.

W Polsce tylko ”wybitni” tracą dokument na stałe

U nas w kraju, żeby wyeliminować wielbicieli dużych prędkości z dróg, ci muszą naprawdę się postarać. Jeżeli w okresie obowiązywania kary kierowca zostanie przyłapany na prowadzeniu pojazdu bez prawa jazdy, sankcja przedłuża się automatycznie o kolejne trzy miesiące. Przy kolejnej recydywie kierowca traci już nie dokument, ale uprawnienia do kierowania pojazdami, żeby odzyskać prawo jazdy musi ponownie przejść kurs i zdać egzamin. Jazda mimo zatrzymanych uprawnień to już przestępstwo, za które może być orzeczona kara więzienia.

Mapy Google wprowadzają nową funkcję. Zaczynają pokazywać prędkość pojazdu