Kierowcy Porsche Platinum GT3 Cup Challenge Central Europe już po raz drugi w tym roku ścigali się na torze Slovakia Ring. Podobnie jak w pierwszych dwóch wyścigach, tak i tym razem najszybszy w całej stawce okazał się siedemnastoletni Piotr Parys. Tym samym młody kierowca z Lublina, na dwie rundy przed końcem sezonu, zdobył mistrzowski tytuł w markowym pucharze niemieckiego producenta aut sportowych.
Wyścigowe Porsche po raz pierwszy wyjechały na tor w trakcie piątkowych treningów i kwalifikacji, które wygrał gościnnie startujący Robert Lukas. Za nim trwała zacięta walka Piotra Parysa i Marcina Jarosa, którą ostatecznie wygrał ten pierwszy. Marcin Jedliński i Mariusz Urbański, którzy nadal liczą się w walce o czołowe pozycje w klasyfikacji sezonu, zajęli odpowiednio szóste i ósme miejsce. W klasie S, okrążenie toru najszybciej pokonał Wiesław Lukas. Czasówka pokazała wyraźnie, że w walce o najwyższe miejsce na podium słowackiej rundy liczyć się będą Parys i Jaros.
Sobotni wyścig odbył się przy pełnym słońcu i wysokich temperaturach, które dały się we znaki kierowcom i ich samochodom. Piotr Parys i Marcin Jaros zaliczyli udany start i prawie cały czas toczyli zacięty pojedynek o pierwsze miejsce. Z sześciosekundową przewagą nad kolejnym kierowcą, jako pierwszy linię mety minął Piotr Parys, uzyskując punktową przewagę nad Jarosem. Trzecie miejsce, po bardzo udanej jeździe, zajął Marcin Jedliński, który do drugiego zawodnika stracił niespełna pięć sekund. Mariusz Urbański był dopiero siódmy, ale od Jedlińskiego dzielili go tylko gościnnie startujący kierowcy, którzy nie odebrali Polakowi punktów do klasyfikacji całego sezonu. W klasie S, przeznaczonej dla zawodników urodzonych przed 1965 rokiem, najszybszy okazał się Stanisław Jedliński.
Drugi wyścig słowackiej rundy pucharu ruszył w niedzielne południe. Tuż przed wyjazdem aut z boksów, nad torem zebrały się deszczowe chmury i zaczęło padać. Właśnie dlatego wszyscy zawodnicy, oprócz gościnnie startującego Christophera Bauera, założyli opony deszczowe. Podobnie jak w przysłowiu „z dużej chmury mały deszcz” okazało się, że po starcie opady ustały i taktyka Bauera okazała się słuszna. Dzięki temu Niemiec wygrał wyścig, ale najbardziej na mecie cieszył się Piotr Parys. Dzięki jedenastemu pucharowemu zwycięstwu, lublinianin przypieczętował swój największy tryumf w karierze i został najmłodszym mistrzem w historii Porsche Platinum GT3 Cup Challenge Central Europe. Pozostałe miejsca na podium, podobnie jak w pierwszym wyścigu, zajęli Marcin Jaros i Marcin Jedliński.
W klasie S ponownie najszybszy okazał się Stanisław Jedliński, który dzięki solidnemu występowi na Słowacji awansował na piąte miejsce w klasyfikacji generalnej i umocnił się na prowadzeniu w klasie.
Wypowiedzi po szóstej rundzie Porsche Platinum GT3 Cup Challenge Central Europe:
Piotr Parys – „Pierwszy wyścig był dla mnie bardzo trudny. Przede wszystkim ze względu na Marcina Jarosa, który bardzo mocno mnie atakował, a walka była na-prawdę wyrównana. Drugim powodem były warunki atmosferyczne, które panowały w momencie wyścigu na torze. Było bardzo gorąco, a ja musiałem wytrzymać całe pół godziny w pełnej koncentracji. Mimo to udało mi się wygrać. W drugim wyścigu dojechałem do mety na pierwszym miejscu w klasyfikacji pucharu i przypieczętowałem mistrzowski tytuł! To był niesamowity weekend oraz świetny se-zon, który przecież nadal trwa. Dziękuję Wam wszystkim za ogromne wsparcie!”
Marcin Jaros – „Mnóstwo emocji, manewrów wyprzedzania i ostatecznie dwa drugie miejsca. Drugi wyścig był naprawdę emocjonujący. Było dużo walki z gościnnie star-tującym Zeljko Drmiciem, a następnie Mariuszem Urbańskim, z którym jechaliśmy koło w koło przez kilka okrążeń. Teraz czekamy już na kolejna rundę Porsche Plati-num GT3 Cup Challenge Central Europe na torze w czeskim Brnie. Dziękuję za miłe słowa i mnóstwo wsparcia!”
Marcin Jedliński – „Właśnie zakończyliśmy kolejny wyścigowy weekend na Slovakia Ring. Wyjeżdżam do domu z dubletem P3 i świadomością, że mogło być lepiej. W obu wyścigach zepsułem start, a w drugim popełniłem błąd na jednym z ciasnych nawrotów w wyniku czego obróciło mnie i straciłem kilka pozycji. Powrót na pierwot-nie zajmowane miejsce, na mokrej nawierzchni zajął zbyt wiele czasu, aby były szanse na lepszą opcję. Generalnie jestem jednak zadowolony, ale jest jeszcze wiele do zrobienia i intensywnie nad tym pracujemy.”
Przedostatnia runda Porsche Platinum GT3 Cup Challenge Central Europe odbędzie się na czeskim torze Automotodrom Brno już w drugi weekend września. Możliwe, że właśnie w Czechach zapadną ostateczne rozstrzygnięcia w kwestii wicemistrzowskich tytułów, dlatego oba wyścigi zapowiadają się niezwykle ciekawie.