Mads Ostberg przez cały Rajd Korsyki wyrażał satysfakcję ze zmiany swojego stylu jazdy na asfaltowej nawierzchni. Jednak fakty i wyniki sprawiają, że można się dziwić jego zadowoleniu. Doświadczony Norweg już po raz kolejny był wolniejszy od swojego partnera zespołowego – Erica Camilliego.

– Ten rajd był dla mnie dobrym treningiem. Zmieniliśmy naszą strategię oraz styl jazdy, co ma poprawić nasze wyniki na asfalcie. Przed startem wiedzieliśmy, że będzie ciężko i tracimy sporo czasu na tej nawierzchni, ale zmiana jest pozytywna. Musimy być cierpliwi, ale czuję, że pod koniec rywalizacji mieliśmy dobre ustawienia. W Hiszpanii chcemy robić dalsze postępy – powiedział kierowca.

Mads od kilku lat ma nienajlepsze tempo na asfalcie, ale dopiero teraz zdecydował się coś z tym zrobić. W Niemczech był wolniejszy o ponad 4,5 minuty od zwycięskiego Sebastiena Ogier, nie popełniając przy tym większych błędów. We Francji miał drobne problemy z hamulcami, ale nie wpływały one za bardzo na jego jazdę. Tutaj stracił ponad 5,5 minuty do mistrza świata, a niespełna minutę do Camilliego, który startuje w rajdach zaledwie od trzech lat, ale jednak potrafił lepiej przystosować się do warunków.

Ostberg zmieniając swój styl jazdy na asfalcie podejmuje spore ryzyko. Nie jest tajemnicą, że M-Sport nie podpisał z nim jeszcze umowy na przyszły sezon, bo Mads zwyczajnie nie spełnia oczekiwań Malcolma Wilsona. Miał wnieść nową jakość do zespołu, zapewnić odpowiedni rozwój, ale nic takiego nie ma miejsca. Jeśli Norweg osiąga dobry wynik to nie dlatego, że jedzie tak genialnie. Przyczyną są błędy jego rywali oraz mała liczba kierowców WRC w mistrzostwach.

Negatywnie wpłynąć na jego przyszłość może też krytyka Forda Fiesty RS WRC, której szef M-Sportu bardzo nie lubi. Ponadto można sądzić, że jest ona niezasłużona. W zeszłym roku Robert Kubica, a w tym Ott Tanak pokazują, że można bardzo szybko jeździć tym autem, jeśli tylko ma się do tego odpowiednie umiejętności i predyspozycje. Czy Mads ich nie ma? Wydaje się, że ma. Jednak Norweg jakiś czas temu zgubił swoją formę i nie może jej odnaleźć.