Sebastien Ogier ucieszył przed rozpoczęciem tego sezonu większość kibiców rajdowych na świecie wybierając na swoją nową ekipę M-Sport. Wydaje się, że decyzja Francuza była poprawna, gdyż na ten moment jest on liderem klasyfikacji kierowców.
Francuz wygrał w tym sezonie 2 rajdy – Monte Carlo oraz Portugalię. To jednak nie mogło zatrzeć plamy z pozostałych imprez, gdzie czterokrotny mistrz świata narzekał na problemy ze swoją Fiestą. Dodatkowo, cały czas kłopotem jest pozycja startowa.
Sebastien Ogier: –Pytanie, czy powinienem kontynuować przygodę z rajdami coraz częściej pojawia się w mojej głowie. Myślałem o tym już w ubiegłym roku. To świetna zabawa i bardzo chciałbym ją kontynuować, jednak szczególnie w momentach, kiedy kolejny raz muszę czyścić trasę dla innych pytania powracają. Na ten moment skupiam się jednak całkowicie nad moim obecnym zadaniem, jeśli chodzi o moją przyszłość w M-Sporcie, to wydaje się, że zaangażowanie Forda będzie tutaj kluczowe.
Jeśli popatrzeć na budżety i rozwój innych zespołów, to my jesteśmy nieco z tyłu. Cuda nie będą zdarzać się wiecznie i możemy nie dostać już więcej szans w tym sezonie na zwycięstwo. W dłuższej perspektywie czasu ta różnica pomiędzy nami a nimi może się zwiększyć. M-Sport musi dążyć do rozwoju, konieczny jest do tego powrót Forda. Jeśli to się stanie i zaangażowanie producenta będzie w mojej ocenie wystarczające, to będę chciał pozostać w M-Sporcie.
Jak na razie nie podejmuję żadnych wiążących decyzji i skupiam się na obecnej pracy, którą mam do wykonania. Co będzie dalej? Zobaczymy. Nie zamykam również drzwi na inne możliwości. – zakończył w wywiadzie dla francuskiego Rallye Sport Sebastien Ogier.