Kiedyś ludzie nie wyobrażali sobie życia bez telewizora. Dziś dla wielu osób podstawą egzystencji jest działający Netflix czy YouTube. Jednak dostęp do tych serwisów streamingowych właśnie został ograniczony, ale można temu zaradzić. Trzeba wykonać dosyć prostą czynność, którą przekazał Elon Musk.
Jak nie stracić dostępu do Netflixa i YouTube’a?
Ciągły rozwój technologii wymusza na nas co jakiś czas wymianę sprzętu lub aktualizacje oprogramowania. Przed takim wyzwaniem stają właśnie użytkownicy Tesli. Samochody elektryczne amerykańskiego producenta słyną z tego, że na swoich wielkich ekranach umożliwiają korzystanie z takich serwisów jak Netflix czy YouTube. Jednak po 31 maja 2021 r. może się to okazać niemożliwe, jeśli nie zaktualizujemy oprogramowania.
W tej sprawie Elon Musk wydał komunikat, który wyświetlił się użytkownikom Tesli na ekranach multimedialnych. Czytamy w nim, że konieczna jest aktualizacja oprogramowania do wersji 2021.4.17 lub nowszej. W Europie nie było tej wersji, ponieważ od razu pojawiła się łatka 2021.4.18. Aktualizuje ona moduł Widevine do zarządzania prawami cyfrowymi dostawców treści. Konieczność instalacji nowej wersji to efekt aktualizacji silnika Chromium od Google, na którym oparta jest przeglądarka Tesli.
Lepszy Autopilot i Boombox
Wraz z aktualizacją 2021.4.18 użytkownicy Tesli otrzymują też ulepszoną wersją systemu autonomicznej jazdy Autopilot. Z najnowszymi poprawkami system działa jeszcze płynniej. Oprócz tego Europa w końcu otrzymuje funkcję Boombox, z której Amerykanie cieszyli się już od grudnia 2020 r. Przeobraża to samochód w jeżdżący głośnik, ale tylko w przypadku wersji, które… mają głośnik. Chodzi o nowsze egzemplarze, które zostały wyposażone w system AVAS, emitujący dźwięk dla bezpieczeństwa pieszych.