Chiny od lat stanowią potężne źródło dochodów niemieckich marek samochodów luksusowych. Na największym indywidualnym rynku świata Audi, BMW i Mercedes do niedawna były nie do pokonania. Teraz jednak ich hegemonia wydaje się zagrożona, co dobitnie pokazuje Elon Musk. W ślad za nim idą też inni.
Elon Musk zgarnia coraz więcej
W 2020 r. po raz pierwszy od długiego czasu niemieckie trio zanotowało spadek sprzedaży. Tylko częściowo jest to związane z pandemią koronawirusa. Wpływ na to miały także wyraźne wzrosty producentów ściśle związanych z nowymi technologiami. Mówi się, że każdy nowy salon Tesli, oznacza wyraźne straty dla Audi, BMW i Mercedesa.
KIEROWCO! SPRAWDŹ CZY STAĆ CIĘ NA NAJLEPSZE OPONY NA RYNKU. AKURAT JEST PROMOCJA!
Jednak nie tylko firma Elona Muska robi furorę w Chinach. Państwo Środka stało się liderem w dziedzinie produkcji baterii do aut elektrycznych. W chińskich przedsiębiorstwach zebrano także odpowiednie know-how i teraz to rodzime marki jak Nio czy Li Auto odbierają Niemcom klientów. Istnieje ryzko, że dni 60-procentowego udziału w rynku są dla niemieckich marek policzone.
Dlaczego Niemcy tracą w Chinach?
Chińczycy coraz mocniej przekonują się do samochodów na prąd i ten proces będzie tylko postępował. Jednak sukces zależy nie tylko od dostępności elektryka w ofercie, a nieszablonowego podejścia. Kultura Chińczyków jest bowiem zupełnie inna, dlatego m.in. Elon Musk chce zaprojektować auto, pasujące do tamtejszej scenerii. Wkrótce kolejnym graczem, który może zacząć mieszać niemieckim dominatorom będzie nowopowstały koncern Stellantis.
KIEROWCO! SPRAWDŹ CZY STAĆ CIĘ NA NAJLEPSZE OPONY NA RYNKU. AKURAT JEST PROMOCJA!