Robert Lukas wywalczył szóste miejsce w kwalifikacjach Porsche Supercup na legendarnym torze Spa-Francorchamps. Kierowca OLIMP Motorsport ponownie pokazał dobre tempo i w zasięgu jego ręki była nawet czołowa trójka, jednak wolniejszy zawodnik przyblokował Polaka na jego najszybszym okrążeniu.
Weekend najszybszego pucharu monomarkowego na świecie jak zwykle rozpoczął się w piątek od sesji treningowej. Podczas ustawiania samochodu pod bardzo szybką nitkę belgijskiego obiektu Robert Lukas przejechał jedno okrążenie w 2:26,761s, co dało mu siódmy czas ze stratą nieco ponad sekundy do najszybszego Matteo Cairolego.
Dobrze przepracowany trening dał jednak efekty w sobotę, gdyż w trakcie kwalifikacji Polak znów zaliczał się do ścisłej czołówki pucharu. Ostatecznie reprezentant OLIMP Motorsport uplasował się na szóstym miejscu, choć lepszy wynik był w zasięgu ręki. Niestety jednak na swoim najszybszym okrążeniu Robert został przyblokowany przez wolniejszego kierowcę, co zaowocowało stratą cennych ułamków sekund.
Siódmy w tym sezonie wyścig Porsche Supercup rozpocznie się w niedzielę o godzinie 11:35.
Robert Lukas: – Szóste miejsce nie jest złym wynikiem. Można było pojechać lepiej, jednak na swoim najlepszym okrążeniu trafiłem na wolniejszego kierowcę w szykanie, więc czołowa trójka była w zasięgu. Na Spa mamy upał, więc na pewno opony będą ważnym czynnikiem, jednak jesteśmy spokojni, gdyż wiemy, że nasze auto dobrze spisuje się na dystansie wyścigu. Ogólnie jesteśmy zadowoleni po kwalifikacjach i jutro będziemy atakować.