WRC Motorsport&Beyond

Młody kierowca śpiesząc się do pracy zapomniał o ważnym przepisie i pożegnał się z prawkiem [wideo]

Pośpiech sprawił, że młody kierowca pożegnał się z uprawnieniami do jazdy. Przeoczył, że funkcjonariusze mogą odbierać prawo jazdy nie tylko za przekroczoną liczbę punktów karnych czy zbyt szybką jazdę w terenie zabudowanym.

Sytuacja miała miejsce 1 lutego na drodze krajowej nr 92, gdy policjanci z grupy Speed poruszali się w kierunku Słubic. Nagle tuż przed wzniesieniem wyprzedził ich samochód osobowy. Oczywiście w tym miejscu obowiązywała linia ciągła.

Mundurowi ruszyli za nim i dokonali pomiaru prędkości. Samochód poruszał się 153 km/h w miejscu, gdzie mógł jechać maksymalnie 90 km/h. Chwilę później funkcjonariusze zatrzymali pędzącą osobówkę. Jej kierowcą okazał się młody mężczyzna.

20-latek nie negował swoich wyczynów i przyznał, że śpieszył się do pracy. Policjanci nałożyli na niego mandat karny oraz 15 punktów karnych. Mężczyzna miał już na swoim koncie jedno przekroczenie prędkości powyżej 30 km/h. Było to zatem jego trzecie wykroczenie i policjanci zatrzymali mu prawo jazdy.



Według przepisów, jeśli kierowca w ciągu 2 lat od daty uzyskania prawo jazdy popełni trzy poważne wykroczenia, to jego uprawnienia zostają zatrzymane. Po takim zdarzeniu musi on zdać ponownie egzamin państwowy, aby jego uprawnienia nie zostały zupełnie cofnięte.

Jest nagranie! Zobacz jak pracownik myjni we Wrocławiu rozbija Dodge`a Challengera