Gdyby na taki transport natknęła się Inspekcja Transportu Drogowego w Polsce, kierowca zapewne dostałby mandat takiej wysokości, że miałby problem z wypłaceniem się przez długie lata. Niestety, Azja rządzi się swoimi prawami, więc tego typu przypadki nie są tam żadną nowością.
Mogło dojść do tragedii
W Azji słonie bardzo często wykorzystywane są w biznesie turystycznym. Według szacunkowych danych tylko w Tajlandii żyje ok. 4 tys. udomowionych słoni, z których wiele jest zmuszanych do pracy w branży turystycznej, oraz ok. 2,5 tys. dzikich słoni. Pandemia koronawirusa spowodowała, że wiele ośrodków dla dla tych zwierząt wypuszcza je na wolność, lub przekazuje ośrodkom rehabilitacyjnym. Bardzo często zdarza się, że zwierzęta przewożone są w fatalnych warunkach.
Seksowna blondynka bezwstydnie zabawiała się alkomatem. Policjant nie wytrzymał
W tej sytuacji słonie zostały załadowane na tył pojazdu a następnie przykute i skrępowane łańcuchami. Kierowca który nagrał to zdarzenie powiedział policji, że postanowił zainterweniować, ponieważ ciężarówka niebezpiecznie chwiała się na obie strony. Trudno się dziwić – w każdej chwili mogło dojść do tragedii. Ciężko jest też zrozumieć, co kieruje ludźmi, którzy decydują się na takie rzeczy.