Ten autokar bez wątpienia powstał z myślą o wszystkich tych osobach, które panicznie boją się latać, a raz na jakiś czas zmuszone są odbyć dłuższą podróż. Jeśli chodzi o środki transportu lądowego, to bardziej komfortowego niż ten, raczej nie ma. No chyba, że niektóre wagony kolejowe, zaprojektowane z myślą o najważniejszych ludziach na tym świecie. Ale to co innego.

Jak w hotelu

Misją projektantów tej maszyny było połączenie dwóch rzeczy, które przeważnie nie idą z sobą w parze – snu i podróży. Zaprojektowany z myślą o prywatności i bezpieczeństwie autobus sypialny, który regularnie kursuje na trasie San Francisco – Los Angeles, to prawdziwy hotel na kółkach. Podróżni otrzymują własną kabinę z łóżkiem, która jest pieczołowicie przygotowywana i odświeżana na każdą podróż.

Ten preparat do silnika ma zwiększać moc o 15%. Czy jest wart 4 tys. zł? [WIDEO]

Na pokładzie jest również całodobowa obsługa, sporej wielkości (jak na te warunki) łazienka połączona z toaletą i profesjonalny serwis do kawy i herbaty. Kabiny oczywiście wyposażone są w kameralne oświetlenie, gniazda USB, lampki do czytania, klimatyzację i to, co jest aktualnie najważniejsze w długiej trasie – Wi-Fi. Ceny biletu na przejazd tym „cackiem” zaczynają się od 115 dolarów.

KIEROWCO! KUP LETNIE OPONY I ODBIERZ BON NA 120 PLN

Aby sprawdzić czy faktycznie Capsule Hotel Bus jest tak komfortowy, popularny angielski vloger prowadzący kanał LivingBobby, przejechał się z „SanFran” do „LA” i omówił każdy szczegół tego pojazdu – od poduszki, przez siłę sygnału Wi-Fi, kończąc na łazience.