O niesamowitym szczęściu może mówić pewien kierowca, który cudem uniknął śmierci po tym, kiedy na drogę upadło ogromne drzewo. Na szczęście w tym przypadku wszystko skończyło się dobrze, chociaż do tragedii brakowało bardzo niewiele.
Centymetry od tragedii
To nagranie jest najlepszym dowodem ta to, że na drodze w każdym momencie może dojść do nieoczekiwanych sytuacji. Warto więc zawsze zachować wzmożoną ostrożność, bo nawet jeśli nie mamy żadnego wpływu na pewne zdarzenia, to jak mówi stare porzekadło – szczęściu trzeba pomóc.
KIEROWCO! KUP LETNIE OPONY I ODBIERZ BON NA 120 PLN
Do tego koszmarnego wypadku doszło 30 czerwca 2021 r. na jednej z dróg w pobliżu Nowego Jorku w Stanach Zjednoczonych. Kamera podkładowa zarejestrowała moment, w którym na drogę upadło ogromne drzewo – dosłownie tuż przed maskę niczego niespodziewającego się kierowcy.
W tej sytuacji kierowca nie mógł zrobić kompletnie nic, ponieważ na jakąkolwiek reakcję czy próbę ratowania samochodu nie było po prostu czasu. Brakło dosłownie kilkudziesięciu centymetrów, aby drzewo zmiażdżyło pojazd. Na szczęście skończyło się tylko na strachu i finalnie ucierpiał tylko samochód. Jak poinformowały lokalne media – kierowca wyszedł z całego zdarzenia bez żadnych obrażeń i nie musiał być hospitalizowany.