Andreas Mikkelsen, który ponownie wskoczy do kokpitu Citroena C3 WRC, zastępując w sierpniowym Rajdzie Niemiec Stephane’a Lefebvre, nie może doczekać się pierwszych przejazdów samochodem na asfaltowej nawierzchni.
– Jeśli spojrzymy na to, jak mocny był nasz samochód na Korsyce, myślę, że może być bardzo ciekawie w Niemczech. Podczas testów przed Rajdem Polski zrobiliśmy duży postęp i mam nadzieję, że w tym przypadku będzie podobnie – zapowiedział Mikkelsen.
Dla Norwega Rajd Niemiec może być ostatnim występem w barwach francuskiego zespołu. Choć cały czas prowadzone są rozmowy między nim, a Citroenem, nic nie jest do końca pewne.
Swoje zainteresowanie usługami Mikkelsena wyraził niedawno Tommi Makinen, a były kierowca Volkswagena prowadzi ponoć rozmowy także z Hyundaiem.