Kierowcy, którzy marzą o sportowych emocjach w swoich samochodach, często inwestują w ich modyfikacje. Taki zabieg nie zdziwi nikogo gdy będzie dotyczył marek BMW, Audi czy Mercedes. Fakt, że ktoś wpadł na pomysł by tuningować Daewoo Tico, śmieszy. Jak się jednak okazuje, idzie z koreańczyka wyciągnąć dużo więcej niż fabryczne 41 koni mechanicznych.
Wynik wyścigu pomiędzy mocnym BMW i Daewoo Tico wydawał się oczywisty
Deawoo Tico, które zakupił obywatel Bułgarii, dysponowało małym, 3-cylindrowym silnikiem o mocy 41 koni mechanicznych. To może wystarczyłoby na emocjonujący wyścig z melexem na polu golfowym. Nic dziwnego, że jego właściciel myślał co tu zrobić, by nie było wstydu na ulicach.
KIEROWCO! KUP LETNIE OPONY I ODBIERZ BON NA 120 PLN
Podjął się z pozoru najbardziej bezsensownego tuningu, który finalnie zaskoczył wszystkich. Filmik z hamowni sprawi, że będziesz w szoku. Swap silnika znacząco poprawił mu humor i poczucie męskości. Tico otrzymało serce Fiata Punto GT, który generuje moc 136 KM i potrafi rozpędzić samochód do 200 km/h.
Czy to był dobry pomysł ? Sprawdźcie sami, jak mały ważący 700 kg samochodzik z mocą 136 KM, poradził sobie w wyścigu z mocarnym 320-konnym BMW 640i Gran Coupe.