Pierwsza sobotnia pętla stała pod znakiem pogoni Krisa Meeke. Brytyjczyk na półmetku Rajdu Portugalii traci tylko 6,1 sekundy do lidera Jariego-Mattiego Latvali. 

Dzisiejsze zmagania otworzyła próba Baiao, na której najszybszy czas uzyskał Andreas Mikkelsen. O pechu mogli mówić Elfyn Evans i Thierry Neuville. Ford Fiesta WRC Brytyjczyka po uderzeniu w kamień niegroźnie zapaliła się, co oznaczało koniec jazdy dla Evansa, również Belg po dachowaniu nie był w stanie kontynuować jazdy. Robert Kubica zajął 9. miejsce. – Wszystko jest ok, żadnych problemów, żadnych przygód – powiedział na mecie.

Kolejny oes to zdecydowany atak Krisa Meeke, który dzięki oesowej wygranej powrócił na 2. miejsce. – Mieliśmy duży moment – pomyłkę w notatkach. Powinienem jechać bieg niżej na czwórce, nie na piątce. To może się zdarzyć na nowym dla ciebie rajdzie. Na chwilę nie byłem skoncentrowany na zapoznaniu… Mieliśmy szczęście – relacjonował Brytyjczyk. Co ciekawe na dziewiątek próbie identyczny czas uzyskali Andreas Mikkelsen i Sebastien Ogier. Robert Kubica uzyskał 7. czas.

Ostatnia próba pierwszej pętli to kolejny znakomity czas Krisa Meeke. Kierowca Citroena zbliżył się do prowadzącego Latvali i po dziesięciu oesach traci do niego tylko 6,1 sekundy. – Nie jestem zaskoczony, mamy różne strategię doboru opon. Wybraliśmy dobrze, ale jestem zaskoczony tempem Ogiera – mówił Meeke.  Za plecami prowadzącej dwójki Andreas Mikkelsen ucieka Sebastienowi Ogierowi. Robert Kubica utrzymuje 9. miejsce. – Zmienia się bardzo przyczepność. Ciężko utrzymać właściwą linię – tłumaczył Polak.

W WRC 2 bezkonkurencyjny jest Esapekka Lappi, który wygrał wszystkie trzy dzisiejsze oesy i awansował na 3. miejsce. – Mamy te same ustawienia co wczoraj, może po prostu jedziemy szybciej? – dziwił się Fin. Prowadzi pomimo drobnych problemów na OS 9 Nasser Al-Attiyah. Na dziesiątej próbie z rywalizacji po awarii zawieszenia odpadł Yazeed Al-Rajhi. Sporo stracił również Karl Kruuda, który musiał zmienić oponę.