To już drugie pożegnanie Felipe Massy. Tym razem jednak wszystko wskazuje na to, że to naprawdę ostatni sezon tego kierowcy w F1! Massa w zeszłym roku „chwilowo” odłożył plany emerytalne i zgodził się ścigać dla Williamsa w 2017 roku. Ratował tym samym skórę teamowi, który za kierownicą miał wystawić samych nowicjuszy, a mogłoby to być dość ryzykowne posunięcie.
Podczas swojej kariery w Formule 1 do końca Brazylijczyk reprezentował trzy ekipy. W sezonie 2002 dołączył Do Saubera, a w kolejnym roku został testerem Ferrari. W następnych dwóch latach ponownie jeździł dla szwajcarskiego zespołu, co miało go przygotować do zajęcia miejsca w teamie z Maranello, u boku Michaela Schumachera. Spędził tam długie osiem lat. Po rozczarowującym ostatnim etapie współpracy z włoską ekipą, postanowił przenieść się do Williamsa. Jednak, także tutaj nie udało mu się osiągnąć spektakularnych sukcesów.
Do tej pory 11-krotnie udało mu się zwyciężać, a 41 razy stawał na podium. 16 razy startował do wyścigu z pole position i 15 razy osiągał najlepszy czas podczas całej rywalizacji. W ciągu całej przygody z F1 zdobył aż 1110 punktów.
Tak dzisiaj na Twitter podziękował i poinformował o swoim odejściu!
Thanks for the support love you guys ? pic.twitter.com/TUCcXIYHVv
— Felipe Massa (@MassaFelipe19) 4 listopada 2017