Felipe Massa, były kierowca zespołu Williamsa, który pod koniec ubiegłego roku zakończył sportową karierę, przyznał, że nowy bolid brytyjskiej stajni przygotowywany na sezon 2018 ma kilka nowinek i – zapowiada się interesująco.
Brazylijczyk, które swoje cztery ostatnie lata w F1 spędził właśnie w ekipie Franka Williamsa dodał, że FW41 wygląda bardziej agresywnie w porównaniu do swoich poprzedników.
Po dwóch latach, w których Williams nie potrafił sprostać oczekiwaniom, Massa wierzy, że zmiany wprowadzą nowego ducha do stajni, której ambicją jest powalczyć o miejsce w czołowej piątce klasyfikacji konstruktorów.
– Widziałem nowy samochód w tunelu aerodynamicznym. Jest dużo zmian, które wyglądają dość interesująco – Massa powiedział dla portalu motorsport.com. – Wszyscy pracują. Jest duża szansa, że przed pierwszym wyścigiem samochody będą wyglądały zupełnie inaczej.
– Nowy bolid jest bardziej agresywny. Wygląda zupełnie inaczej i wierzę, że zespół będzie spisywał się lepiej.
Brazylijczyk wspomniał jednak, że konkurencja w środku stawki również nie śpi. Wszystko wskazuje na to, że z kolan podniosą się zespoły Renault i McLarena.
– Renault z pewnością się poprawi – zapowiada Massa. – Podobnie będzie z McLarenem, więc wszystko będzie zależało od tego, kto wykona swoją pracę lepiej.
– Musimy jeszcze zobaczyć na co będzie stać kierowców, jednak wierzę, że bolid będzie lepszy w porównaniu do poprzednich lat.
Choć zespół nie podał jeszcze oficjalnej daty prezentacji FW41, możemy spodziewać się, że wydarzy się to w okolicach przedsezonowych testów w Barcelonie 26 lutego.
Tagi: F1, Williams, Felipe Massa