Kajetan Kajetanowicz i Jarek Baran zajęli drugie miejsce w Rajdzie Estonii i ponownie zostali liderami Rajdowych Mistrzostw Europy. Oprócz nich w pierwszej dziesiątce znalazły się także dwie polskie załogi. Poprosiliśmy jednego z najbardziej znanych pilotów lat 90-tych Macieja Maciejewskiego o ocenę szóstej rundy europejskiego czempionatu.
– To był wspaniały rajd dla polskich załóg. Zwyciężył szybszy zawodnik – wiadomo że N4 jest szybsze do R5 na tego typu trasach. Kajetan z Jarkiem wykonali jednak świetną pracę i dzięki temu objęli prowadzenie w RME – podkreśla były pilot m.in. Marka Gieruszczaka. – Wspaniały występ zaliczyła także załoga Subaru Poland Rally Team Dominik Butvilas i Przemek Mazur, która stoczyła walkę z Jarkiem Kołtunem i Irkiem Pleskotem. Widać gołym okiem, że ta ostatnia załoga, jak na pasjonatów startujących okazjonalnie, szybko robi postępy Pozostałe polskie ekipy pomimo kłopotów na pewno wywiozą z zawodów sporo doświadczeń takich jak jazda po tak szybkich trasach. Tego nikt im nie odbierze – dodaje Maciej Maciejewski.
Polacy w Rajdzie Estonii
2. Kajetan Kajetanowicz/Jarek Baran Ford Fiesta R5
7. Dominik Butvilas/Przemek Mazur Subaru Impreza STI
8. Jarosław Kołtun/Ireneusz Pleskot Ford Fiesta R5
26.Tomasz Kochański/Przemek Zawada Mitsubishi Lancer Evo IX
Nie ukończyli:
Aleks Zawada/Cathy Derousseaux – uszkodzone zawieszenie
Tomek Kasperczyk/Damian Syty – dachowanie