Mateusz Lisowski i Dariusz Burkart utrzymali prowadzenie podczas dwóch ostatnich odcinków i sięgnęli po pewne zwycięstwo w X. Memoriale J. Kuliga i M. Bublewicza.

Poranek padł łupem Andrzeja Szepienieca, pilotowanego przez Jarosława Zawadzkiego, który najszybciej poradził sobie ze standardową trasą odcinka Kryterium Wieliczk. Kierowca Lancera pokonał o dwie sekundy Lisowskiego oraz o 2,1 sekundy Damiana Łatę, który uzupełnił czołową trójkę. Na dalszych miejscach znaleźli się Bryan Bouffier oraz Piotr Ostrowski, natomiast ośka padła łupem Janka Chmielewskiego, który debiutuje za kierownicą BMW 320 R Maxi.

Przed decydującym oesem Lisowski miał 6,1 sekund przewagi, która okazała się bardziej niż wystarczająca. Kierowca z Wieliczki nie tylko utrzymał przewagę, ale powiększył ją do 14,3 sekundy nad Piotrem Ostrowskim i Grzegorzem Waszkowskim. Czołową trójkę w całej imprezie uzupełnili Damian Łata i Michał Grudziński. Walczący do końca Szepieniec niestety stracił aż 20 sekund na ostatnim oesie przez co spadł na czwarte miejsce w rajdzie – przed Stecem oraz Bouffierem.

W klasie drugiej wygrana przypadła Marcinowi Kozłowskiemu i Magdzie Kusiak. Jan Chmielewski i Grzegorz Dachowski stracili wygraną na ostatniej próbie przez dwa objazdy wysepki. Klasa pierwsza to triumf Marka Bugajskiego i Roberta Drożdża w Citroenie C2 R2 Max.

Wyniki X Memioriału J. Kuliga i M. Bublewicza 

1. Lisowski/Burkat Mitsubishi Lancer 15:14,2
2. Ostrowski/Waszkowski Mitsubishi Lancer Evo VIII +14,3
3. Łata/Grudziński Ford Fiesta +16,2
4. Szepieniec/Zawadzki Mitsubishi Lancer +26,1
5. Stec/Jakubowski Ford Fiesta Proto +28,9

Mateusz Lisowski – Udało się wygrać ze wszystkimi przeciwnościami losu. Włącznie z tym, że od 6 odcinka jechaliśmy tylko na przednim napędzie. Mam wielki fun z jazdy, czuję to auto, a współpraca z Darkiem Burkatem to najwyższa światowa półka. Jesteśmy zespołem zgranym w 100% i koncentrujemy się na ogólnym wyniku. Wygraliśmy memoriał dzięki takiemu nastawieniu oraz ciężkiej pracy ekipy ‪‎7Motorsport‬, która dbała o nasz sprzęt. Nie wiem jak dziękować Wam, ponieważ przydałoby się każdemu kibicowi z osobna. Facebook by tego nie wytrzymał. Dziękuję bardzo za doping! Partnerom myślę, że się podobało również i są dumni, że ich firmy są na szczycie. To dzięki Wam tworzymy to widowisko. Czas na Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Polski! Jesteśmy z Darkiem gotowi!