Jonas Folger ścigający się w barwach zespołu Intact GP, wspieranego przez LIQUI MOLY, w klasie Moto2 zajął w wyścigu na legendarnym torze Silverstone piąte miejsce. Jego zespołowy kolega Sandro Cortese po starcie z końca stawki zdołał przebić się na 12. pozycję, po raz kolejny w tym sezonie udowadniając świetne tempo wyścigowe.
Weekend na torze Silverstone odbył się pod znakiem prawdziwie brytyjskiej pogody – typowej dla końca okresu wakacyjnego. Po deszczowych sobotnich kwalifikacjach, nawierzchnia toru następnego dnia wciąż była wilgotna, co czyniło właściwy dobór opon niełatwym wyzwaniem. Z tego względu zespół Intact GP podczas rozgrzewki skupił się tylko na tym, aby sprawdzić ich działanie.
Jonas Folger popisał się świetnym startem i już po pierwszym zakręcie przewodził stawce. Niestety, problemy z przyczepnością nie pozwoliły mu na utrzymanie tempa, a prowadzenie w wyścigu objął Sam Lowes. Choć 23-letni zawodnik robił, co mógł aby utrzymać swój motocykl w ryzach, tym razem musiał obejść się smakiem szampana. Mimo to, jedenaście punktów przyznanych mu za piąte miejsce w wyścigu może okazać się bardzo cenne pod koniec sezonu.
Jeszcze mniej szczęścia miał Sandro Cortese – w motocyklu 26-letniego zawodnika doszło do usterki elektroniki tuż przed rozpoczęciem wyścigu. Zamiast pojechać okrążenie formujące, Cortese udał się do boksu i pojawił się podczas procedury startu w ostatnim momencie. Mimo to, musiał rozpocząć wyścig z ostatniego pola startowego. Dzięki dobremu tempu i równym czasom okrążenia Sandro minął linię mety na dwunastym miejscu, dopisując do swojego konta cztery punkty.