Jost Capito, szef Volkswagen Motorsport jasno potwierdził, że w przyszłym roku jest miejsce dla Jariego-Matti Latvali w fabrycznym zespole. I to mimo faktu, że obecnie Fin zalicza swój najgorszy sezon od 2007 roku. W tegorocznych siedmiu rajdach Latvala tylko dwukrotnie uplasował się na podium, a jego najlepszym występem było zwycięstwo w majowym Rajdzie Portugalii.
Rajdowy świat podał pod wątpliwość przyszłość Latvali zwłaszcza po wypadku, jaki zaliczył podczas finałowej próby Rajdu Polski. Wówczas walcząc o trzecie miejsce z Ottem Tanakiem, kierowca Volkswagena uderzył w drzewo i tylko cudem dotarł do mety. Ostatecznie zajął piąte miejsce.
Jost Capito studzi jednak zapędy dziennikarzy i stwierdza, że w ekipie z Wolfsburga jest miejsce dla 30-letniego Fina również na przyszły rok. Przypomnijmy, że Latvala ma szczególnego pecha do Rajdu Polski. W 2009 roku również na ostatnim oesie uderzył on w barierę i stracił pewne drugie miejsce. Ten incydent kosztował jego zespołowego kolegę Mikko Hirvonena mistrzowski tytuł, który ostatecznie trafił w ręce Sebastiena Loeba.