Za nami pierwszy piątkowy trening przed Grand Prix Hiszpanii, który był pierwszą oficjalną sesją od 2010 roku, w której mogliśmy obserwować jazdę Roberta Kubicy. Polak uplasował się na 19. miejscu wykręcając jednak lepszy czas od swojego zespołowego kolegi – Lance’a Strolla.
Dwa pierwsze miejsca przypadły w udziale kierowcom Mercedesa, Valtteriemu Bottasowi i Lewisowi Hamiltonowi. Fin okazał się szybszy od swojego kolegi o 0,849 sekundy, z kolei 3. czas wykręcił Sebastian Vettel, który mimo korzystania z opon typu supersoft nie był w stanie utrzymać tempa Mercedesów.
Wszystkie oczy polskich kibiców zwrócone były jednak w stronę bolidów Williamsa – przedwcześnie swój udział w 1. treningu zakończył Lance Stroll, który popełnił błąd i wpadł w pułapkę żwirową na czwartym zakręcie.
Podobną przygodę miał Daniel Ricciardo, a wszystko to spowodowane było ponoć bardzo silnymi powiewami wiatru. Problemy z opanowaniem samochodu miał też Robert Kubica, jednak w przypadku Polaka obyło się bez większych konsekwencji. Krakowianin obrócił się na przedostatnim zakręcie.
Dla Kubicy dzisiejsze treningi były głównie przygotowaniem przed oficjalnymi testami na torze Catalunya w przyszłym tygodniu. Z tego powodu to właśnie w jego bolidzie znalazły się nowe części przygotowane przez stajnię z Grove – mogło to także mieć wpływ na lepszy wynik od zespołowego kolegi.
Polak, który ukończył dzisiejszy trening z 24. okrążeniami na koncie pokonał Strolla o 1,3 sekundy, tracąc z kolei tylko 0,1 sekundy do 18. Brandona Hartleya (Toro Rosso). Krakowianin był wolniejszy od Valtteriego Bottasa o 3,362 sekundy.
Na czwartej lokacie poranny trening ukończył Max Verstappen, wyprzedzając Kimiego Raikkonena i Fernando Alonso, który przed własną publicznością liczy na dobry wynik.
Tagi: F1, Williams, Robert Kubica, treningi, Grand Prix Hiszpanii