Stephane Lefebvre jednak nie zdąży wyleczyć się i nie pojawi się na starcie Rajdu Korsyki – kolejnej rundy Rajdowych Mistrzostw Świata. Francuz miał poważny wypadek na trasie Rajdu Niemiec, w wyniku którego miał złamane żebro i przebite płuco, a jego pilot Gabin Moreau doznał urazów kostki, kości piszczelowej i obojczyka.
Zespół Abu Dhabi Total World Rally Team, który w tym sezonie wystawia samochody Citroena poinformował, że na francuskiej wyspie pojadą załogi Kris Meeke/Paul Nagle oraz Craig Breen/Scott Martin. Lefebvre walczy o powrót do pełnej sprawności i ma nadzieję, że uda mu się to jeszcze przed końcem tego sezonu. Młody kierowca jeździł bardzo dobrym tempem w tym roku, ale przydarzały mu się również błędy, takie jak w Niemczech na Panzerplatte czy w Polsce na odcinku Sady, gdzie jednak dojechał do mety rajdu. Wydaje się, że kontuzja może mu utrudnić rywalizację o miejsce w fabrycznym zespole Citroena na sezon 2017.
– Po przejściu rehabilitacji w paryskim szpitalu Salpetriere, wróciłem na północ. Szybko porzuciłem kule i już mogę poruszać się bez większych trudności, chociaż żebra nadal bolą. Kiedy moja miednica będzie w lepszym stanie, wrócę do pracy z Citroen Racing. Mam nadzieję, że pojawię się na Korsyce jako obserwator. To pozwoli mi spędzić czas z zespołem przed podjęciem decyzji o dacie powrotu do jazdy. Celem jest ponowne pojawienie się za kółkiem jeszcze przed końcem sezonu – powiedział Lefebvre.
Stephane w Rajdzie Korsyki startował dotąd dwukrotnie. W 2014 roku rywalizował Peugeotem 208 R2 i zajął drugie miejsce w kategorii Junior ERC, a rok później, gdy „rajd 10 tysięcy zakrętów” powrócił do WRC był jedenasty. Startował wtedy za kierownicą Citroena DS3 WRC.