Fernando Alonso dostał karę przesunięcia o 35 pozycji na starcie niedzielnego wyścigu o Grand Prix Włoch na torze Monza. Zespół McLaren musiał kolejny raz wymienić silnik w samochodzie Hiszpana.
McLaren Honda postanowił usprawnić silnik tylko dla jednego samochodu, tego Fernando Alonso. Na razie wygląda jednak na to, że poprawki niewiele dały. Podczas pierwszego treningu przed Grand Prix Włoch Hiszpan potrafił być wolniejszy na prostej o nawet 25 km/h od czołowych producentów. Kara oznacza, że Alonso wystartuje do wyścigu z ostatniej linii.
Ostatnie kilka sezonów to istny dramat dla Fernando Alonso. Hiszpan w tym roku zdołał zdobyć zaledwie 10 punktów, co w porównaniu do jego zespołowego kolegi jest wręcz kosmicznym wyczynem – Stoffel Vandoorne ma 1 punkcik. W klasyfikacji zespołowej McLaren Honda ma 11 punktów i zajmuje przedostatnie miejsce, 6 oczek przed Sauberem.