Jan Antoszewski w drugiej sesji kwalifikacyjnej KIA LOTOS RACE na włoskim torze Monza wysunął się przed rywali i z przewagą wynoszącą 0,375 sekundy zameldował się na pierwszym miejscu popołudniowej sesji. Z rywalizacji dość niespodziewanie odpadła już Adrienn Vogel.
Z drugim czasem, ale i zdecydowanie większą różnicą, aniżeli te które obserwowaliśmy w trakcie Q1, na mecie pojawił się Max Gunther. Niemiecki zawodnik stracił 0,375 sekundy, jednocześnie wyprzedzając najszybszego w Q1 Tomka Magdziarza o 0,110 sekundy.
Do najszybszej piątki zmieścili się również Damian Litwinowicz i Nikodem Wierzbicki – ta dwójka zanotowała swoje najlepsze rezultaty na czwartym okrążeniu, a Litwinowicz pochodzący z Poznania stracił do Magdziarza zaledwie 0,015 sekundy.
Na szóstej pozycji sklasyfikowany został Kamil Serafin – szczecinianin okazał się szybszy o 0,227 sekundy od Szymona Ładniaka, z kolei ten pokonał swojego imiennika, Jabłońskiego, o 0,028 sekundy.
Czołową dziesiątkę, która awansowała do rywalizacji o pole position, zamknęli Lukas Keil i Jakub Dwernicki.
Z dzisiejszymi zajęciami podczas finałowej rundy KIA LOTOS RACE 2017 pożegnali się już na tym etapie Dawid Borek i Filip Kaminiarz. Pierwszemu z nich do szczęścia zabrakło tylko 0,038 sekundy, natomiast Kaminiarz do top 10 stracił 0,274 s.
Dość niespodziewanie do najszybszej dychy nie awansowała też Adrienn Vogel – węgierska zawodniczka straciła niecałą sekundę do Dwernickiego i 2,6 sekundy do najszybszego Antoszewskiego.
Tagi: KIA LOTOS RACE, Monza, Kia Picanto, Antoszewski