W sezonie 2017 zobaczymy nową klasę samochodów ścigających się w Mistrzostwach Świata Samochodów Turystycznych. W stawce pojawi się nowa kategoria o nazwie WTCC2, pozwalając na dołączenie do rywalizacji Super 2000 TC1 samochodów homologowanych w TCN2.

TCN2 jest najszybciej rozwijającą się kategorią dla samochodów turstycznych w Europie i oparta jest o rosnącą na popularności specyfikację TCR. Różnić mają się tylko detale w postaci wymogów bezpieczeństwa, czy zbiornika paliwa FT3, wszystko po to, by spełnić wymogi FIA.

Oficjalne potwierdzenie powyższej informacji ma zostać ogłoszone podczas spotkania Rady Sportów Motorowych FIA w przyszłym tygodniu. Wiele wskazuje na to, że taka decyzja podyktowana jest obawą o niewielką liczbę samochodów na przyszłorocznych zawodach w ślad za odejściem Łady, która wycofała trzy samochody z WTCC.

Żaden nowy producent nie ogłosił swojego zainteresowania tą serią, a zarówno Honda, jak i Volvo nie będą w stanie zgłosić więcej niż trzy fabryczne samochody, ruch ten wydaje się być wręcz koniecznością, aby utrzymać serię WTCC przy życiu.

Regulamin mówi o minimalnej liczbie 16 samochodów – poniżej tego wymogu zawody mogą się nie odbyć, głównie ze względu na umowy komercyjne zawarte pomiędzy promotorem serii, a oficjelami torów wyścigowych.

W kuluarach mówi się o sporej liczbie zainteresowanych samochodami TCN2 zespołów – zarówno tych już startujących w WTCC, jak i ścigających się w innych seriach. Zespoły Zengo Motorsport i Munnich Motorsport posiadają już w swoich szeregach spełniające te wymogi: SEATa Leona Cup Racer i Hondę Civic TCR, które mogliśmy śledzić w ETCC (Mistrzostwa Europy Samochodów Turystycznych), czy w niektórych rundach TCR.

Co ciekawe, wszystkie Hondy Civic TCR ścigające się na świecie zbudowane zostały przez technicznego partnera japońskiego producenta, zespół JAS Motorsport, obecnego w WTCC od dobrych kilku lat.

Promotor WTCC, firma Eurosport Events, nie skomentowała jednak tych doniesień przed spotkaniem Rady Sportów Motorowych FIA.