Jari-Matti Latvala powiększył podczas drugiej sobotniej pętli prowadzenie w Rajdzie Finlandii i przed dwoma ostatnimi oesami ma 13.2 sekundy przewagi nad Ogierem.

Jari-Matti oddał swojemu koledze zespołowemu zaledwie jedną próbę, podczas której stracił tylko 0,1 sekundy. Później już Fin dyktował tempo przed swoimi kibicami i odnosił kolejne oesowe zwycięstwa kolejno z przewagą 3,3 s, 1,8 s oraz ponownie 1,8 sekundy, dzięki czemu udało mu się zakończyć dzień 13,2 sekundy przed Sebastienem Ogierem.

Trzecie miejsce miało powędrować w ręce Krisa Meeka, jednak błąd na szesnastej próbie sprawił, że Citroen zamiast na mecie pojawił się na poboczu drogi z urwanym kołem. To sprawiło, że na najniższy stopień podium wskoczył Mads Ostberg, który ma blisko dwie minuty przewagi nad Thierry Neuvillem, który musiał zmagać się ze szwankującym silnikiem. Piąty jest Ott Tanak, który toczy zaciętą walkę z Juho Haninenem, natomiast za plecami siódmego Prokopa pojawiają się już kierowcy WRC2 – wszystko przez liczne problemy na liście których znalazł się też Sordo – Hiszpan na pięć i pół minuty odwiedził rów i spadł na odległą pozycję.

Kłopotów nie ustrzegł się też Robert Kubica, który podczas trzech pierwszych oesów notował wyniki w okolicach dziesiątego miejsca, by na ostatnim dachować 300 metrów przed metą. Załodze nic się nie stało, jednak jak na razie nie wiadomo czy zobaczymy ich jutro na trasie.

– Jechaliśmy tak jak się dało – powiedział Ogier. – Jeśli znajdziemy się na drugim miejscu, to wciąż będzie to dobry wynik. Jari wykonuje świetną robotę. 

– Byłem bardzo skupiony i jestem naprawdę zadowolony z popołudniowych czasów – dodał Jari-Matti. – Wszystko poszło dobrze i nawet w deszczu byliśmy szybcy.