Nico Rosberg osiągnął najlepszy czas w kwalifikacjach i ruszy do jutrzejszego wyścigu o Grand Prix Singapuru z pierwszego pola. Drugi był Daniel Ricciardo ze stratą 0,6 sekundy, a za nim znalazł się Lewis Hamilton, który pojechał jedną dziesiątą wolniej od zawodnika Red Bulla.

Na kierowców Formuły 1 czekało spore wyzwanie, jakim zawsze jest jazda przy sztucznym świetle. Do faworytów sesji kwalifikacyjnej należał duet Mercedesa, ale spodziewano się, że także Red Bull może być bardzo szybki, ze względu na sporą ilość zakrętów znajdujących się na ulicznym torze Marina Bay. Taka charakterystyka miała odpowiadać pojazdom austriackiej ekipy. Podczas treningów okazało się, że również Ferrari wreszcie odzyskało wigor i zawodnicy w czerwonych bolidach prezentowali dobre tempo.

Pierwszy segment czasówki był niezwykle pechowy dla ubiegłorocznego zwycięzcy GP Singapuru – Sebastiana Vettela. W jego samochodzie awarii uległ stabilizator i Niemiec zakończył rywalizację na ostatnim, 22. miejscu. W związku z tym czterokrotny mistrz świata wystartuje jutro z końca stawki. Oprócz niego w tej części kwalifikacji odpadli również: Kevin Magnussen, Felipe Nasr, Jolyon Palmer, Esteban Ocon oraz Pascal Wehrlein.

Na początku Q2 Nico Rosberg zanotował czas 1:43,020. 0,4 sekundy za nim znajdował się Lewis Hamilton, a dalej plasowali się Daniel Ricciardo, Max Verstappen, Kimi Raikkonen, Carlos Sainz, Nico Hulkenberg, Valtteri Bottas, Danił Kwiat i Felipe Massa. Na kilka minut przed końcem tego segmentu poza dziesiątką znajdowali się między innymi kierowcy McLarena, którzy przed startem tego weekendu zapowiadali, że w Singapurze mogą jeździć dobrym tempem.

Na swoich ostatnich pomiarowych kółkach Romain Grosjean oraz Jenson Button popełnili błędy i nie zdołali awansować do Q3. Francuz uderzył w barierę, a Brytyjczyk przestrzelił hamowanie i znalazł się poza torem. Mimo żółtych flag w 2 oraz 3 sektorze, Fernando Alonso i Sergio Perez poprawili swoje czasy, dzięki czemu znaleźli się w pierwszej dziesiątce, wypychając z niej dwójkę Williamsa – Valtteriego Bottasa i Felipe Massę. Poza trzecią częścią kwalifikacji znaleźli się również Button, Gutierrez, Grosjean i Ericsson.

Bardzo ciekawą strategię zastosowali kierowcy Red Bulla, którzy postanowili osiągnąć swoje najlepsze czasy używając supermiękkich opon, a reszta stawki jechała na ultramiękkiej mieszance. Oznacza to, że Ricciardo i Verstappen będą musieli wystartować do wyścigu na tych gumach i prawdopodobnie zjadą do boksów znacznie później niż zawodnicy w bolidach, w których założone będą najbardziej miękkie opony. Może być to ich sporą przewagą, ale dopiero jutro dowiemy się czy ta taktyka była słuszna.

Trzecia część sesji kwalifikacyjnej rozpoczęła się z 10-minutowym opóźnieniem. Po wypadku Grosjeana, trzeba było dokonać naprawy bandy, tak aby nie stwarzała ona zagrożenia dla kierowcy, który ewentualnie wypadłby w tym samym miejscu. Jako pierwszy linię mety minął Nico Hulkenberg, który przejechał okrążenie toru Marina Bay w czasie 1:44,954. Jednak bardzo szybko lepsze rezultaty osiągnęli Fernando Alonso oraz Daniel Ricciardo. Po pierwszej turze przejazdów pierwszy był Nico Rosberg, który pokonał kółko z niesamowitym wynikiem 1:42,584. Aż 0,7 sekund wolniej pojechał Lewis Hamilton, a niespełna sekundę Kimi Raikkonen. Dalsze miejsca zajmowali Ricciardo, Verstappen, Sainz, Alonso, Hulkenberg i Perez. Danił Kwiat nadal nie wyjeżdżał na tor i zajmował dziesiątą pozycję.

W końcówce sesji spośród czołówki jedynie Ricciardo i Verstappen poprawili swoje lokaty. Australijczyk awansował na drugie miejsce, a Holender na czwarte. Z Pole Position do jutrzejszego wyścigu wyruszy znajdujący się w świetnej formie Nico Rosberg. Za nim wystartują Ricciardo, Hamilton, Verstappen, Raikkonen, Sainz, Kwiat, Hulkenberg, Alonso i Perez.

Nico w kwalifikacjach pojechał 0 1,3 sekundy szybciej niż Vettel w ubiegłym sezonie. Rekord toru ustanowił rok temu Ricciardo i wynosi on 1:50,041, więc jest duża szansa, że kierowca Mercedesa poprawi ten rezultat. Jednak nie to będzie jego celem podczas jutrzejszego wieczoru. Niemiec w klasyfikacji generalnej traci zaledwie dwa punkty do Lewisa Hamiltona i będzie chciał powrócić na pozycję lidera mistrzostw świata Formuły 1.

Wyścig o Grand Prix Singapuru rozpocznie się jutro o godzinie 14.